Mieszkańcy kamienicy przy skrzyżowaniu ulicy Dietla i Stradom byli wczoraj zszokowani informacją o tym, że ich sąsiedzi są powiązani z krakowskim narkobiznesem.
- W budynku znajdują się banki, hostel, lombard, więc w ciągu dnia kręci się tu wiele osób, ale nigdy nie zauważyłam nic podejrzanego - powiedziała nam mieszkanka kamienicy, gdzie znaleziono dużą uprawę marihuany.
Podejrzeń sąsiadów nie mógł wzbudzić także charakterystyczny, intensywny zapach konopi indyjskich. Przestępcy doskonale bowiem zamaskowali nielegalną uprawę. - Wnętrza mieszkania były tak zaadaptowane, by na zewnątrz nie wydostawał się specyficzny zapach roślin oraz odgłosy aparatury wspomagającej hodowlę - przyznaje podinspektor Mariusz Ciarka, rzecznik małopolskiej policji.
Gdy do mieszkania wkroczyli funkcjonariusze z wydziału antynarkotykowego krakowskiej komendy, produkcja narkotyków była prowadzona pełną parą.
- Znaleźliśmy około 300 krzewów konopi indyjskich w różnych fazach wzrostu. Ponadto narkotyk już gotowy do sprzedaży oraz prawie kilogram nieprzetworzonego jeszcze suszu - relacjonuje podinspektor Ciarka.
Zabezpieczono także sprzęt służący do uprawy roślin, akcesoria przydatne przy porcjowaniu środków odurzających oraz pieniądze, które mogą pochodzić z transakcji narkotykowych.
Pod zarzutem uprawy konopi indyjskich, które mogły dostarczyć znaczne ilości środków odurzających, oraz przygotowania ich do wprowadzenia do obrotu policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn. Obydwaj trafili do aresztu - wkrótce zostaną przesłuchani. Za popełnione przestępstwa grozi kara pozbawienia wolności do dziesięciu lat.
Nieoficjalnie policjanci przyznają, że w mieszkaniu odnaleźli także gadżety świadczące o przynależności zatrzymanych mężczyzn do środowiska pseudokibiców Cracovii.
To już kolejna policyjna akcja przeciwko narkotykowemu biznesowi, w który zaangażowani są często członkowie bojówek krakowskich klubów piłkarskich.
W minionym tygodniu także w ścisłym centrum Krakowa (rejon ul. Siedleckiego na Kazimierzu) zlikwidowano hurtownię narkotyków, którą wspólnie prowadzili pseudokibice Wisły i Cracovii.
O tym, jak wielką skalę ma narkotykowy biznes w naszym regionie, mówią także policyjne statystyki. Funkcjonariusze krakowskiego zarządu Centralnego Biura Śledczego tylko w ubiegłym roku zlikwidowali cztery profesjonalne laboratoria narkotyków syntetycznych i kilkanaście plantacji konopi indyjskich.
Policjanci przechwycili w sumie ponad 5,5 kg amfetaminy, 33,5 kg marihuany, 630 krzewów konopi indyjskich oraz kilkadziesiąt litrów substancji służących do wytwarzania narkotyków.
Napisz do autora:
[email protected]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?