Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Plany związane z planem drażnią mieszkańców

Barbara Ciryt
Krzeszowice. Mieszkańcy uznali za niepoważne i nieuczciwe decyzje burmistrza Czesława Bartla o wstrzymaniu prac nad planem zagospodarowania miasta i zawieszenie na 9 miesięcy decyzji o warunkach zabudowy.

Społeczny Komitet Mieszkańców Gminy wskazuje uchybienia przy tworzeniu planu. – Naszym zdaniem nie istnieją żadne uzasadnione przesłanki i argumenty dla zaniechania prac nad planem szczególnie teraz, gdy już czwarty raz zostały zgłoszone liczne uwagi i zastrzeżenia, spowodowane przede wszystkim niewłaściwym nadzorem samorządu nad pracami planistycznymi – wskazuje Majka Węgiel, przedstawicielka Komitetu Mieszkańców.

– Odpowiedzialności za brak należytego nadzoru nad planem, co miało miejsce w całej obecnej kadencji, nie można przerzucać na radnych następnej kadencji. Jest to rozwiązanie niepoważne i nieuczciwe – dodaje.

Mieszkańcy skupieni w Komitecie od początku uznali za absurd poszerzanie dróg osiedlowych do 12 metrów, rysowanie linii rozgraniczających drogi na płotach, budynkach gospodarczych, domach. A do tego oparcie całego planu na starych, nieaktualnych mapach. Podczas kolejnych wyłożeń planu mieszkańcy wnosili setki uwag. Liczyli, że mozolna, konfliktowa procedura będzie dokończona zgodnie z zapowiedzią burmistrza.

W lipcu tego Czesław Bartl obiecywał, że po wyłożeniu projektu planu dla miasta zostanie on niezwłoczne uchwalony. Teraz uznał, że w obecnej kadencji nie skieruje do Rady Miejskiej uchwały w sprawie przyjęcia planu. W swoim oświadczeniu burmistrz pisze niejasno, że to ze względu na zapisy dotyczące procedury uchwalania planu, wagę tego dokumentu dla obywateli oraz konieczność skrupulatnego zapoznania się przez radnych Rady Miejskiej z materiałami dotyczącymi planu. Burmistrz uznał, że dalszymi placami nad planem powinni zająć się radni przyszłej kadencji.

Przedstawiciele Komitetu dziwią się, że burmistrz chce wydawać warunki zabudowy dla niektórych wnioskodawców, bo planuje wstrzymać decyzje tylko dla nie wszczętych dotychczas postępowań. Majka Węgiel wystosowała pismo do burmistrza wskazując, że zawiesza decyzje w sprawie warunków zabudowy w sposób wybiórczy.

– To może budzić obawy o świadome inicjowanie praktyk o charakterze korup­cjogennym. Dla uniknięcia takich skojarzeń należało wstrzymać wszystkie prowadzone postępowania, bez względu na stopień ich zaawansowania – twierdzi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski