Platini nie wyklucza odebrania Euro Ukrainie

Nowa trybuna wschodnia na stadionie Wisły rośnie w szybkim tempie. Ma być gotowa pod koniec tego roku. Do czerwca przyszłego roku powstanie trybuna zachodnia. Fot. Michał Klag

Prezydent UEFA Michel Platini na łamach francuskiego dziennika sportowego "L'Equipe" powiedział, że nie wyklucza pozbawienia Ukrainy organizacji EURO 2012. Podkreślił, że trwa walka z czasem i jeśli Ukraina nie zdąży z przygotowaniami, to trzeba będzie znaleźć dwa inne stadiony. Nie wykluczył, że być może w takim wypadku rozpatrywana będzie propozycja federacji niemieckiej oferującej stadiony w Berlinie i Lipsku. Platini przyznał, że jest to jakaś opcja. O tym, że Euro 2012 Polska może zorganizować z Niemcami w dniu wyboru na prezesa PZPN powiedział Grzegorz Lato. Wtedy potraktowano jego wypowiedź jako lapsus.
- Nie mamy potwierdzenia wypowiedzi Michela Platiniego. Przygotowujemy się do organizacji Euro 2012 w czterech polskich miastach. Pod względem prac w naszym kraju jesteśmy w komfortowej sytuacji. Nie ma żadnych opóźnień - informuje Katarzyna Meller, rzecznik prasowy spółki PL.2012.
Dodaje, że spółka cały czas pracuje z biurami Euro 2012 w Krakowie i Chorzowie, które w maju odpadły z rywalizacji, ale gdyby wróciły do gry, to nie byłoby mowy o zbyt wolnych przygotowaniach. - W maju zapadła decyzja, że mistrzostwa odbędą się w czterech polskich miastach, ale dalej wysyłamy wszelkie informacje do Chorzowa i Krakowa. Z tego, co wiem, biuro w Chorzowie jest w likwidacji i to samo planuje się z biurem w Krakowie - dodaje Meller.
Podkreśla, że wszystkie inwestycje przeprowadzane w polskich miastach są przygotowywane nie na trzy tygodnie mistrzostw, ale na przyszłe lata. W Krakowie trwa budowa stadionu Wisły, który ma być gotowy w połowie przyszłego roku i będzie pierwszym w Polsce obiektem dostosowanym do warunków Euro 2012. Rozpoczęto również budowę stadionu Cracovii. Prowadzone są także inwestycje komunikacyjne.
- Wszystkie inwestycje przebiegają zgodnie z planem. Żadna z nich nie była planowana jedynie pod kątem Euro 2012, ale przede wszystkim dla poprawienia komfortu życia mieszkańców - informuje Barbara Janik, dyrektor krakowskiego Biura ds. Euro 2012, które ma być niedługo zlikwidowane. Wypowiedzi Platiniego nie komentuje. Przypomina, że szef UEFA 13 maja jednoznacznie podziękował Krakowowi i Chorzowowi, zostawiając w grze Warszawę, Poznań, Gdański i Wrocław. Po tej decyzji prezydent Krakowa Jacek Majchrowski nie wykluczał, że władze piłkarskie jeszcze mogą przyjść do Krakowa. Podkreślał, że wtedy wszelkie umowy byłby już podpisywane na warunkach miasta. W krakowskim magistracie wszelkie spekulacje, co do powrotu Euro 2012 odbierane są z dystansem. Biorą tam pod uwagę, że tego typu wypowiedzi, jakich udzielił Platini, mogą mieć na celu motywowanie Ukraińców. Z powodu kryzysu nasi wschodni sąsiedzi mają przede wszystkim problemy z budową dróg, lotnisk, linii kolejowych i hoteli. 13 maja UEFA poinformowała, że organizacji Euro 2012 pewny może być tylko Kijów. Trzy pozostałe miasta: Charków, Lwów i Donieck mają do 30 listopada czas na nadrobienie zaległości. Mistrzostwa mają się odbyć w 6 lub 8 miastach.
Ostateczna decyzja o tym czy mistrzostwa odbędą się na Ukrainie i na jakich stadionach ma zapaść w grudniu podczas obrad Komitetu Wykonawczego UEFA na Maderze.
(TYM)