Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Płatne stanie

Redakcja
Jak się dowiedzieliśmy - Polskie Koleje Państwowe, jako właściciel terenu, wystąpiły do Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego, by firma zapłaciła za używanie (na cele przystanków) terenów przy Dworcu Głównym.

Jeśli Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne nie dojdzie do porozumienia z koleją - 10 linii autobusowych nie będzie kończyło się przy zabudowaniach Dworca Głównego PKP

 - Pasażer ma bezpiecznie przyjść na dworzec i wyjść z niego, a obecna sytuacja w rejonie Dworca Głównego na to nie pozwala - mówi Jerzy Matuszyk, zastępca dyrektora Zakładu Przewozów Pasażerskich PKP w Krakowie. - Prawie wszystkie ulice są zastawione autobusami lub busami, nie ma właściwie oznaczonych ciągów pieszych. Wszystko tu idzie na dziko.
 - W tym przypadku powinno też coś zrobić miasto, by zapewnić porządek i bezpieczeństwo w tym rejonie. Bywa, że autobus z turystami, który podjeżdża w okolice Dworca Głównego, nie ma gdzie wysadzić ludzi, gdyż wszystkie miejsca przy krawężnikach są zajęte przez busy, a także m.in. autobusy komunikacji miejskiej - _mówi przedstawiciel Zakładu Przewozów Pasażerskich PKP. - _Niektórzy prywatni przewoźnicy potrafią zaparkować przy dworcu, i czekać na pasażerów, nawet trzy autobusy - jeden za drugim.
 - Gdy przyjęliśmy teren - wystąpiliśmy do firm przewozowych używających busy, by zawarły umowę na używanie tego terenu. Poza jednym opornym przypadkiem, właściciele busów zgodzili się na to. Na mapce wyznaczono im miejsce, które mogą zajmować w rejonie zabudowań Dworca Głównego - _powiedziała nam Alicja Urbaniak, dyrektor Zakładu Nieruchomości PKP w Krakowie. - _Jeśli chodzi o Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne, chcemy ustalić zasady i wysokość odpłatności, ale firma zasłania się tym, że to nie jej sprawa, tylko np. zarządcy dróg.
 - Nie będziemy płacić za przystanki, na których stoją nasze autobusy - _mówi Filomena Serwin, rzeczniczka Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego. - _Poinformowaliśmy PKP, że jeżeli chodzi o sprawę organizacji ruchu, w tym także lokalizację przystanków - zajmuje się tym Zarząd Dróg i Komunikacji i ewentualnie tam kolej może się zwrócić z roszczeniami.
 Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne otrzymało już fakturę na ponad 39 tysięcy złotych za bezumowne korzystanie z przystanków na kolejowym terenie przy Dworcu Głównym. MPK ma tam zlokalizowanych kilka przystanków, na których zatrzymują się pojazdy siedmiu linii dziennych (105, 129, 130, 154, 179, 208 oraz 228) i trzech nocnych. W sumie wykonują one w ciągu doby 509 kursów w dzień i 13 w nocy.
 - _Miesięczne stawki za metr kwadratowy ustaliliśmy w wysokości od 150 do 300 złotych. Zasady odpłatności za korzystanie z kolejowego terenu muszą dotyczyć wszystkich podmiotów - _mówi dyrektor Urbaniak.
 - _Przygotowujemy już plan rozmieszczenia przystanków tych linii w innych miejscach, poza terenem dworca; być może na pobliskich ulicach. Byłoby to jednak dużym utrudnieniem (znacznie dłuższe dojście) m.in. dla osób, które dojeżdżają do pociągów czy autobusów PKS. My przecież także wozimy osoby, które korzystają z usług kolei. Sprzątamy też teren przystanków, choć są tam głównie śmieci pozostawiane przez korzystających z Dworca Głównego lub handlujących w tym rejonie - _mówi Filomena Serwin.
 - _MPK jest miejskim przewoźnikiem, PKP firmą państwową. Można to wszystko doprowadzić do absurdu i zastanawiać się, czy np. kolej nie powinna płacić miastu za przejazd pociągów nad ulicą Grzegórzecką, Prądnicką czy Lubicz - _powiedział nam przedstawiciel magistratu.
(J.ŚW)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski