W ubiegłym roku było prościej
Od 2004 roku został zlikwidowany przepis, który umożliwiał pobór 20-proc. zryczałtowanego podatku dochodowego od określonych w ustawie należności z tytułu umowy-zlecenia, jeżeli kwota takiej jednorazowej wypłaty nie przekraczała 146 złotych. Od 2004 roku płatnicy zostali zobowiązani do poboru zaliczki na podatek dochodowy w wysokości 19-proc. po odliczeniu należnych kosztów uzyskania przychodów i potrącanych składek ubezpieczeniowych. Mowa oczywiście o wynagrodzeniach dla osoby "z zewnątrz" - nie będącej etatowym pracownikiem płatnika.
Jedna z krakowskich firm szacuje, że liczba osób, dla których trzeba będzie przygotować informację o dochodach (po zakończeniu roku podatkowego), wzrośnie z kilkudziesięciu do kilkuset. W wielu firmach liczby te mogą być jeszcze większe.
W jednym z krakowskich urzędów skarbowych dowiedzieliśmy się jednak, że jeszcze nikt nie skarżył się na nowe przepisy. Zdaniem urzędników fiskusa opisany problem może dotyczyć wybranych przedsiębiorstw działających w specyficznych branżach. Więcej pracy będą miały służby księgowe firm zatrudniających np. osoby do promocji lub sprzątania (w ciągu roku pracowników zarabiających jednorazowe drobne kwoty na umowę-zlecenie może się przewinąć kilkuset). Problem może dotyczyć także firm wydawniczych korzystających z pracy wielu "zewnętrznych" autorów. W ubiegłym roku od ich niewysokich honorariów pracodawcy odprowadzali zryczałtowany 20-proc. podatek nie martwiąc się o wysłanie rocznej informacji o dochodach - w roku bieżącym nowe przepisy nałożyły na pracodawców nowe, uciążliwe obowiązki. (DER)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?