Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Płaza. Zastrzelił kobietę, choć twierdził, że ją kochał. Jerzy B. ma teraz do odsiadki 14 lat więzienia

Artur Drożdżak
Artur Drożdżak
Jerzy B. za zabójstwo kobiety ma do odsiadki 14 lat więzienia
Jerzy B. za zabójstwo kobiety ma do odsiadki 14 lat więzienia Artur Drożdżak
70-letni Jerzy B. usłyszał w środę ( 15 czerwca) przed Sądem Okręgowym w Krakowie wyrok łączny 14 lat więzienia za zabójstwo 55-letniej Krystyny D. Kobietę zastrzelił w Płazie pod Chrzanowem, jak to określił sąd, z powodu zranionego uczucia i życiowego bankructwa u progu starości. Orzeczenie nie jest prawomocne.

Na mocy wyroku mężczyzna ma też zapłacić 50 tys. zł zadośćuczynienia synowi zamordowanej kobiety i pokryć koszty jego adwokata.

Do zbrodni doszło w listopadzie 2019 r. Jerzy B. pochodził ze wsi pod Kluczami w pow. olkuskim. Z Krystyną D. poznali się kilka lat temu. Ona pracowała na kopalni Janina w Libiążu, on tam dorabiał, będąc już na emeryturze. Napisał do kobiety na jednym z portali społecznościowych i tak nawiązali bliższą znajomość.

Krystyna D. znalazła ofertę niedrogiego domu w Płazie do remontu. Wydała na niego wszystkie zaoszczędzone pieniądze. Remont wspólnie robiła cała rodzina, Jerzy B. także pomagał. W pewnym momencie zażądał od kobiety przepisania na siebie części domu, ale ona odmówiła.

Mężczyzna przed zbrodnią na przemian błagał Krystynę D., by do niego wróciła lub jej groził, nękał i urządzał awantury.

22 listopada 2019 r. według ustaleń sądu wszedł do domu kobiety i ją zaatakował, a potem z bliskiej odległości oddał trzy strzały z broni palnej. Narzędzia zbrodni nie odnaleziono.

Sędzia Beata Górszczyk zwracała uwagę, że nie stwierdzono włamania do domu, sprawca musiał dysponować kluczami. Z wnętrza niczego nie skradziono.

- W zakresie zarzutu zabójstwa można powiedzieć, że był to proces poszlakowy i sąd po analizie dowodów stwierdził, że istnieje nierozerwalny łańcuch tych poszlak. Dlatego doszedł do wniosku, że to oskarżony dokonał tej zbrodni - mówiła sędzia w uzasadnieniu wyroku. I za ten czyn wymierzono Jerzemu B. karę 13 lat i 6 miesięcy więzienia.

Mężczyzna miał też inne zarzuty m.in. zniszczenia mienia, nielegalnego posiadania amunicji, uszkodzenia ciała innego mężczyzny i uporczywego nękania pokrzywdzonej, dlatego w wyroku łącznym za wszystkie czyny dostał karę 14 lat odsiadki.

Oskarżony nie przyznawał się do winy, na rozprawie kilkukrotnie powtarzał; „za co ta kara”, „ja tego nie zrobiłem”, aż sędzia zwróciła mu uwagę, że nie musi słuchać uzasadnienia wyroku i może opuścić salę rozpraw.

Ważnymi dowodami były ślady prochu odkryte na ubraniu oskarżonego. On twierdził, że strzelał wcześniej z wiatrówki do jastrzębi. Sąd dysponował też zeznaniami świadków, zapisami monitoringu, wydrukami połączeń telefonicznych z kilku komórek, którymi dysponował oskarżony.

Za okoliczność obciążającą sąd uznał sposób działania sprawcy. Na ciele ofiary odkryto obrażenia obronne, to świadczyło, że walczyła o życie nim zabójca strzelił do niej trzy razy. Okolicznością łagodzącą dla oskarżonego było działanie w warunkach ograniczonej poczytalności. Sąd nakazał leczenie Jerzego B. jeszcze na etapie odbywania kary.

Prokuratura chciała dla mężczyzny kary 25 lat więzienia, ale na ogłoszeniu wyroku nie było nikogo z jej przedstawicieli. Można się spodziewać apelacji obu stron postępowania, czyli obrońcy Jerzego B. i oskarżyciela publicznego. Póki co wyrok nie jest prawomocny.

FLESZ - To koniec pracy zdalnej? Firmy chcą powrotu do biur

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Płaza. Zastrzelił kobietę, choć twierdził, że ją kochał. Jerzy B. ma teraz do odsiadki 14 lat więzienia - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski