Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pleva wrócił do zespołu

Piotr Pietras
Podczas sparingów Dalibor Pleva (z prawej) był w wysokiej formie
Podczas sparingów Dalibor Pleva (z prawej) był w wysokiej formie Fot. GRZEGORZ GOLEC
I liga piłkarska. Słowak z powodu urazu stawu skokowego nie trenował przez sześć tygodni.

Pech dopadł pomocnika Termaliki Bruk-Betu Nieciecza podczas drugiego zimowego zgrupowania w Woli Chorzelowskiej. Podczas meczu kontrolnego z Wolanią Wola Rzędzińska Dalibor Pleva doznał kontuzji stawu skokowego, nic wtedy jednak nie zapowiadało, że będzie to tak poważny uraz.

Według pierwszej diagnozy, wydanej tuż po meczu, Pleva miał naciągnięte więzadło trójgraniaste w stawie skokowym. – Wydawało się wtedy, że Dalibor po kilku dniach odpoczynku wróci do treningów. Kontuzja okazała się jednak o __wiele poważniejsza – stwierdził trener Termaliki Bruk-Betu Piotr Mandrysz.

– Noga nie przestawała mnie boleć, natomiast po wizycie u doktora Bogusława Bobrowskiego w Krakowie okazało się, że więzadła były nie tylko mocno naciągnięte, ale też naderwane. Ponadto staw skokowy miałem mocno stłuczony – przypomina Dalibor Pleva, który kontuzji doznał 18 lutego.

Od tego czasu Słowak przechodził intensywne leczenie i rehabilitację, które w końcu przyniosły efekty i Pleva mógł wrócić do normalnych zajęć. – Podczas leczenia czas niesamowicie mi się dłużył. Obok wizyt u doktora Bobrowskiego jeździłem także do Krakowa na rehabilitację do znanego fizjoterapeuty Filipa Pięty. Nie mogłem się już doczekać, kiedy znowu będę mógł wyjść na boisko i wspólnie z chłopakami trenować. Gdy oglądałem mecze naszej drużyny z trybun, nie mogłem wytrzymać. Z drugiej strony nie chciałem zbyt szybko wrócić do treningu. Wolałem do końca wyleczyć kontuzję, by nie dokuczała mi później w __czasie gry – wyjaśnił Pleva, który we wtorek, po raz pierwszy po sześciotygodniowej przerwie, pojawił się na treningu.

– Podczas pierwszych zajęć po tak długiej przerwie ćwiczyłem lekko, bez większych obciążeń. W środę wszedłem już w __normalny trening – stwierdził Słowak.

W jesiennej części sezonu Pleva wystąpił w 17 meczach ligowych i jednym o Puchar Polski. _– Grałem na różnych pozycjach, najczęściej na środku obrony lub pomocy. Teraz muszę się mocno starać na treningach, by wywalczyć sobie miejsce w podstawowym składzie. Nie będzie to łatwe zadanie, gdyż zespół z meczu na mecz spisuje się coraz lepiej i prezentuje wysoki poziom sportowy. Na pewno się jednak nie poddam i __będę walczył _– podkreślił Słowak.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski