Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Płomień łatwo zdmuchnięty

Jacek Bugajski
Zespół z Limanowej (żółte koszulki) w fatalnym stylu zakończył rundę jesienną, wysoko przegrywając z niżej notowanym rywalem
Zespół z Limanowej (żółte koszulki) w fatalnym stylu zakończył rundę jesienną, wysoko przegrywając z niżej notowanym rywalem Fot. Michał Rybka
W 15. kolejce nie udało się rozegrać trzech meczów. Derby ziemi limanowskiej pod dyktando Ujanowic.

Płomień Limanowa - AKS Ujanowice 1:5 (1:2)

Bramki: 0:1 D. Augustyn 12, 1:1 K. Koza 30, 1:2 R. Augustyn 32, 1:3 Kmiecik 48, 1:4 Kiławiec 60, 1:5 Kmiecik 87.

Płomień: Ł. Koza - Dutka (69 Michura), Zawada, Sz. Koza, Smoleń - M. ŁątkaI, M. Golonka (55 Jantas), K. KozaI, Jańczy - Odziomek (69 KęskaI), Haszczyc (55 Bukowiec).

Ujanowice: M. Gwiżdż - Zelek, Pasionek, P. Oleksy, S. OleksyI (71 Krzyżak) - Pławecki, OrzełI (82 J. Stach), Kmiecik, R. Augustyn (89 Jasica) - Kiławiec (71 R. Gwiżdż), D. Augustyn.

Sędziował: Dawid Mituś (Nowy Sącz). Widzów: 150.

Zespół z Ujanowic w pięciu ostatnich spotkaniach zdobył 13 punktów. W końcówce rundy jesiennej AKS przeszedł wielką metamorfozę, bo przecież w 10 wcześniejszych kolejkach zawsze schodził z boiska pokonany.

Sobotni mecz z limanowską drużyną goście rozpoczęli zdecydowanie lepiej od miejscowych. Już w 1 min, po dośrodkowaniu Kiławca, R. Augustyn zgrał do D. Augustyna, ten uderzył z 16 metrów, ale bramkarz gospodarzy zdołał odbić piłkę. Napastnikowi AKS-u nie zabrakło skuteczności w 11 min. R. Augustyn przejął piłkę na połowie rywali, podał do D. Augustyna i po uderzeniu z linii pola karnego futbolówka wpadła do siatki.

Płomień ruszył do odrabiania strat i przez kilkanaście następnych minut posiadał przewagę. Wreszcie K. Koza dośrodkował z rzutu wolnego w pole karne, tam piłka przeleciała przez gąszcz nóg i zaskoczyła M. Gwiżdża, wpadając przy dalszym słupku. Jednak już dwie minuty później zespół z Ujanowic ponownie był na prowadzeniu. Po dośrodkowaniu z lewej strony Pławeckiego i zgraniu futbolówki przez Kmiecika, Ł. Kozę pokonał R. Augustyn.

Po zmianie stron goście bardzo szybko podwyższyli prowadzenie. Z rzutu rożnego dośrodkował R. Augustyn, obrońcy wybili piłkę na 10. metr, a stamtąd mocnym strzałem pod poprzeczkę popisał się Kmiecik. Od tego momentu AKS posiadał przygniatającą przewagę. W 60 minucie po podaniu Kmiecika na 1:4 trafił Kiławiec. W końcówce wynik spotkania ustalił Kmiecik, wykorzystując fatalny błąd obrońcy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski