Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Plusy i minusy

ZS
Jak twierdzą miejscowi kupcy, brzeskie targowiska nie cieszą się ostatnio zbyt dużym powodzeniem. - Przychodzi na zakupy o wiele mniej ludzi niż na poprzedni plac targowy; spowodowane jest to tym, że jest on zbyt daleko od centrum miasta, ponadto, obok dawnego bazaru istnieje obecnie prywatne targowisko - mówią. Dodatkowo bulwersuje ich fakt, że nikt nie jest w stanie zabronić handlu w miejscach, które nie są do tego przeznaczone. Dzieje się bowiem tak, że jedna grupa kupców dzierżawi od miasta pawilony handlowe, za - jak twierdzą - ciężkie pieniądze, inna grupa zaś, szczególnie aktywna w dni targowe, rozkłada swoje kramy tuż po sąsiedzku.

Plac targowy w Brzesku

Władze miasta mają nadzieję, że przynajmniej częściowo sprawy te ureguluje wprowadzony niedawno nowy regulamin placu targowego, z jego treścią będzie się można zapoznać na specjalnej tablicy informacyjnej.
Nie są to jedyne kroki, jakie władze miasta mają zamiar podjąć w tej kwestii. - Już wkrótce wyburzone zostaną stare budynki, przy ulicy Mościckiego i zostanie tam zorganizowane miejsce dla handlu płodami rolnymi, w osobnym miejscu będzie też można sprzedawać meble. W najbliższym czasie cały plac zostanie prawidłowo oznaczony, jeżeli będzie to już gotowe, wówczas porządek będzie egzekwowany nie tylko przez specjalnie powołanych pracowników Urzędu Miasta, ale także przez policję
- mówi wiceburmistrz Brzeska Stanisław Pacura. Twierdzi on, że w dużej części winę za istniejący na placu bałagan organizacyjny ponosi jego administrator. Zdaniem burmistrza, najlepszym wyjściem z tej sytuacji byłoby oddanie placu jednej osobie bądź firmie, która zajęłaby się czuwaniem nad prawidłowym przebiegiem handlu i utrzymaniem na targowisku porządku.
Kolejnym powodem do niezadowolenia brzeskich handlarzy jest niezbyt atrakcyjne miejsce położenia placu targowego. - Położenie poprzedniego placu, z punktu widzenia sprzedających, było o wiele bardziej atrakcyjne. Po pierwsze, nie może być jednak mowy o tym, żeby targowisko położone było niemal w centrum miasta, po drugie zaś wszędzie, a nie tylko w Brzesku występuje spadek zainteresowania handlem bazarowym - _twierdzi wiceburmistrz Stanisław Pacura.
Oburzają się handlujący na placu targowym na wysokość opłat za lokale. Twierdzą, że tylko w tym roku przetargi na dzierżawę pawilonów odbywały się już kilka razy i przy okazji każdego ceny były zmieniane.
- Faktycznie, ceny w pierwszych przetargach zostały wywindowane, teraz jednak, w wyniku rezygnacji kupców z dzierżawy pawilonów organizujemy, kolejne przetargi. Te przynoszą jednak ceny niższe dla użytkowników - _tłumaczy wiceburmistrz.
Ceny dzierżaw na pawilony są różne i uzależnione są od wielkości lokalu, ich położenia i wyposażenia w media. Obecnie za pomieszczenie o powierzchni 14 metrów kwadratowych użytkownik płaci około 500 złotych. Termin kolejnego przetargu wyznaczony został na 21 maja.
Na wybudowanie placu targowego miasto wydało prawie 2 miliony złotych. Znajdują się na nim nowoczesne pawilony wyposażone w wodę, prąd i wszystkie inne niezbędne urządzenia, skanalizowane, Obok placu znajduje się parking na kilkadziesiąt samochodów. W ostatnim czasie parking został poszerzony, od strony północnej dobudowano także fragment ulicy w celu ułatwienia dojazdu na bazar.
W lipcu minie rok odkąd plac targowy oddany został do użytku. (ZS)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski