Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pływalnia będzie dobrze zabezpieczona przed powodzią

Redakcja
Teren, na którym powstanie kryta pływalnia, został w tym roku trzykrotnie podtopiony. Fot. Aleksander Gąciarz
Teren, na którym powstanie kryta pływalnia, został w tym roku trzykrotnie podtopiony. Fot. Aleksander Gąciarz
Teren, na którym ma zostać wybudowana proszowicka kryta pływalnia w ostatnich dniach został podtopiony. To już bodaj trzecia tego typu sytuacja w tym roku. Jest rzeczą oczywistą, że wzbudziło to szereg pytań i wątpliwości, dotyczących lokalizacji tak kosztownego obiektu w tym, a nie innym miejscu.

Teren, na którym powstanie kryta pływalnia, został w tym roku trzykrotnie podtopiony. Fot. Aleksander Gąciarz

ROZMOWA KONTROLOWANA z burmistrzem Proszowic JANEM MAKOWSKIM

- Moim zdaniem jest to dobra lokalizacja. Pływalnia wspólnie z halą stworzą kompleks sportowo-rekreacyjny. Natomiast przed takimi zdarzeniami, z jakimi mieliśmy do czynienia ostatnio, trzeba się po prostu umieć zabezpieczyć. Na pewno ostatnie zalanie to bardzo pożyteczne doświadczenie dla nas. Poziom wody był wyjątkowo wysoki. Najstarsi mieszkańcy miasta nie pamiętają takiej sytuacji.

- Co w takim razie zostało zrobione, by przyszły obiekt nie został zniszczony w przypadku wystąpienia podobnych podtopień w przyszłości?

- Pierwsza sprawa dotyczy samego posadowienia budynku. Zostanie on osadzony w gruncie na czterystu palach. Wszystkie istotne elementy będą się znajdować powyżej poziomu gruntu i to dość znacznie. Z wierzchu zostanie zebrana tylko dwudziestocentymetrowa warstwa humusu. Zaplanowaliśmy wokół pływalni wały ochronne. Być może, tak przynajmniej bym chciał, obwałowanie powstanie również wokół hali.

- Proszę powiedzieć, czy jeszcze na etapie opracowywania koncepcji obiektu była w ogóle brana pod uwagę inna lokalizacja?

- Nie. To była jedyna poważnie brana pod uwagę możliwość. Aby się upewnić, czy nie grożą nam jakieś niespodzianki, zostały wykonane badania geologiczne. Ich wyniki potwierdziły, że pływalnia w tym miejscu może powstać.

- A co właściwie o tym zdecydowało. Przecież równie dobrze można było wykorzystać do tego celu jakiś inny grunt komunalny. Można też było teren pod budowę pozyskać.

- Pierwszy argument był taki, że kotłownia, która jest w hali, miała pozwolić na ogrzanie również pływalni. W tej chwili okazuje się, że nie były to trafne założenia. Głównym powodem takiej, a nie innej lokalizacji była chęć stworzenia w jednym miejscu kompleksu sportowego, który łączyłby w sobie poza pływalnią jeszcze halę z częścią hotelową, boisko piłkarskie, gabinety rehabilitacji.

- Z tego, co Pan już mówił, dodatkowe zabezpieczenia przeciwpowodziowe będą gminę kosztować dodatkowe cztery miliony złotych. Czy to nie powinien być argument za innym miejscem budowy pływalni?

- Te dodatkowe koszty to przede wszystkim konieczność palowania gruntu. Co do innych lokalizacji to powtarzam: nie były one brane pod uwagę. Słyszałem o pomyśle budowania basenu przy gimnazjum, ale tam naprawdę jest bardzo ciasno.

- Reasumując należy rozumieć, że Pan nie ma obaw co do tego, że kolejna powódź, czy przybory wód mogą zrobić pływalni krzywdę?

- Nie mam takich obaw, choć z drugiej strony z doświadczeń, jakie dała nam ostatnia powódź, należy wyciągnąć wnioski. Trzeba zabezpieczyć budynek najlepiej, jak to tylko będzie możliwe.

- Skoro powódź - według Pańskich zapewnień - pływalni nie zagrozi, to przejdźmy do kolejnej kwestii. W tym tygodniu została podpisana umowa na wykonanie I etapu pływalni. Pozostaje kwestia dojazdu na plac budowy, który jest usytuowany dość niefortunnie pod względem komunikacyjnym. Którędy właściwie będą dostarczane materiały do budowy?
- Trzeba przyznać, że jest to sytuacja bardzo niewygodna. Bierzemy pod uwagę trzy koncepcje. Pierwszą byłby dojazd ulicami Jagiełły, Do Amfiteatru i przez kładkę na Szreniawie, którą należałoby w tym celu wzmocnić. Koncepcja druga to dojazd przez park, ale to dotyczyłoby ewentualnie tylko jakichś lżejszych, mniejszych transportów. Wreszcie trzecia, najpoważniejsza koncepcja, to dojazd od strony obwodnicy...

-. ..której jeszcze nie ma..

- Nie ma, ale jest już gotowy nasyp. Wkrótce powinna być układana podbudowa. Myślę, że za kilka tygodni dojazd od strony ulicy Podgórze będzie możliwy. Oczywiście będziemy musieli dobudować fragment zjazdu w kierunku przyszłej pływalni.

- Czy podczas wizyty na placu przyszłej budowy z przedstawicielami firmy Condite nie odniósł Pan wrażenia, że warunki terenowe i dojazdowe budzą ich obawy?

- Nie, mam wrażenie, że firma nie jest wybredna, profesjonalnie podchodzi do sprawy i z wszystkimi utrudnieniami sobie poradzi. Zadeklarowali, że są w stanie w zadanie wykonać w ciągu roku.

- Umowa jest podpisana, ale w takich warunkach, jakie panują w tej chwili, prowadzenie w tym miejscu prac jest chyba jeszcze niemożliwe.

- Ustaliliśmy, że zaczniemy budowę po wakacjach. W tym czasie firma powinna się uporać z budową bloku operacyjnego dla szpitala. W pierwszej dekadzie września wbijemy łopatę i prace ruszają na całego.

- Nie szkoda trzech letnich miesięcy? Ucieknie okres najbardziej sprzyjający robotom budowlanym.

- Czerwiec praktycznie i tak jest już stracony, bo umowa musi się jeszcze uprawomocnić. Lata szkoda, ale teren musi porządnie wyschnąć, bo w tej chwili jest tam rzeczywiście bardzo grząsko.

- Proszę powiedzieć, czy prowadzenie budowy nie zakłóci funkcjonowania klubu?

- Na pewno połowa boiska treningowego zostanie zajęta. To znaczy, że grać na nim nie będzie można. Natomiast w przypadku płyty głównej i hali nie powinno być problemu z ich normalnym użytkowaniem. Z obiektu będą tylko pobierane energia elektryczna i woda.

- Czy to prawda, że dojazd do pływalni będzie możliwy tylko od strony hali, że nie będzie możliwości zjazdu z obwodnicy?

- To nieprawda. Jest zaplanowany zjazd z obwodnicy do pływalni. Około dwudziestu metrów jest zobowiązany wybudować Poldim jako wykonawca obwodnicy, a pozostałe kilkadziesiąt metrów spoczywa na gminie. Tej sprawy akurat bardzo mocno pilnowaliśmy.

- Na razie przetarg i umowa dotyczy pierwszego etapu inwestycji, stanu surowego. Rozumiem, że gmina posiada zabezpieczeni finansowe na te roboty.

- Oczywiście.

- A co z drugim etapem, który może się okazać droższy?

- Czy będzie droższy, to pokaże wynik przetargu. W przypadku pierwszego etapu też liczyliśmy się z wydatkiem 10 milionów, a okazało się, że wyszło niecałe siedem. Będziemy zabiegać o pieniądze z Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych i Ministerstwa Sportu i Turystyki. Mam nadzieję, że jeszcze zanim zakończymy pierwszy etap inwestycji, ogłosimy przetarg na drugi.
Aleksander Gąciarz

[email protected]

Rzecznik wykonawcy komentuje

Maciej Topolski, rzecznik prasowy Grupy Kapitałowej Kolporter, w skład której wchodzi również firma Condite: Decyzję na temat lokalizacji inwestycji podejmuje inwestor. To do niego należy ocena ewentualnego zagrożenia. Zadaniem firmy budowlanej jest wykonanie inwestycji zgodnie z projektem, a nie ocena ryzyka związanego z warunkami terenowymi, na których obiekt powstaje. Dlatego tylko i wyłącznie inwestor może udzielać informacji w tych kwestiach. (ALG)

Komentarze mieszkańców

Poldek: - W kontekście aktualnej powodzi mówi się o głupocie budowania domów na polderach i terenach zalewowych. Nawet ma być wprowadzony ustawowy zakaz. To jak zrozumieć projekt budowy basenu na terenie zalewowym Szreniawy? Wystarczy dzisiaj zobaczyć jak stoi tam woda. Wszyscy w Proszowicach wiedzą, że po każdej większej ulewie w tym miejscu teren podmaka, a co dopiero gdy wylewa Szreniawa. Czy znowu miliony zł zostaną wyrzucone w błoto?

Lew262: - Basen w Proszowicach jest potrzebny, ale nie w planowanym miejscu. Oprócz tego ze to teren zalewowy to lokalizacja??? nieoświetlona drożynka, trudny dojazd, dojście w dzień, a co dopiero w nocy. Po drugie czarno widzę realizację inwestycji skoro 8 lat opracowywali dokumentację.

Wypowiedzi zaczerpnięte z forum kurier.iap.pl

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski