Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pływanie. Wojciech Wojdak odlicza dni do mistrzostw Europy

Jerzy Zaborski
W Poznaniu Wojtkowi Wojdakowi najlepiej poszło w stylu zmiennym
W Poznaniu Wojtkowi Wojdakowi najlepiej poszło w stylu zmiennym fot. Jerzy Zaborski
Próżno szukać Wojciecha Wojdaka, pochodzącego z Maszkienic pod Brzeskiem zawodnika Unii Oświęcim, wśród „ósemki” najlepszych ostatniego Grand Prix Polski w Poznaniu, w którym wypełniano limity na rozpoczynające się w przyszłym tygodniu zimowe mistrzostwa Europy na krótkim basenie w Izraelu.

Być może niektórych kibiców dziwi nieobecność pływaka Unii w tym gronie, skoro w poprzednich edycjach Grand Prix Polski stawał na podium. Dwa tygodnie wcześniej, w Łodzi, był przecież najlepszy wśród mężczyzn, a w Krakowie, w zawodach otwarcia sezonu na krótkim basenie, zajął trzecią lokatę.

- Nie ma powodów do __niepokoju - zwraca uwagę trener Przemysław Ptaszyński - Wojtek Wojdak w Poznaniu był po dwutygodniowym obozie, a - poza tym ustaliliśmy - że tuż przed mistrzostwami nie będzie ścigał się stylem dowolnym, w którym się specjalizuje. Pływał innymi stylami, żeby lepiej przygotować się do trudnej rywalizacji w Izraelu.

Oświęcimian mógł sobie pozwolić na ulgowe potraktowanie poznańskiego Grand Prix, bo - jako dwukrotny finalista letnich mistrzostw świata na długim basenie w Kazaniu - był zwolniony z kwalifikacji do Izraela.

W Poznaniu specjalizujący się w długich dystansach stylu dowolnego Wojciech Wojdak popłynął zupełnie dla siebie niecodziennymi stylami. Choćby klasycznym, na dystansie 100 m, uzyskując czas 1.04,64. Dało mu to 29. lokatę. - Jednak dla zawodnika był to nowy rekord życiowy, a zawsze to lepiej podbudować się psychicznie przed ważną międzynarodową imprezą - uważa trener Ptaszyński.

Pływak Unii ścigał się jeszcze na 200 m stylem motylkowym, zajmując 13. miejsce (2.06,12). Najlepiej wypadł na 400 m stylem zmiennym, kończąc wyścig na 4. pozycji (4.21,05).

Ostatnie dni przed wylotem do Izraela Wojciech Wojdak spędził już tylko na krótkim basenie, bo na zgrupowaniach kadry, a zaliczył ich dwa, pracował głównie na długim.

- Przejście z długiego basenu na krótki nie stanowi problemu. W ostatnich dniach lekko pracujemy, żeby zawodnik na świeżości przystąpił do walki w Izraelu - kończy trener Ptaszyński.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski