W stuletnim domku przy ulicy Magazynowej mieszka czteroosobowa rodzina Kaniów. Zajmują przydzielony im przez gminę lokal socjalny.
Kilka miesięcy temu dowiedzieli się, że muszą się wyprowadzić. - Nie dali nam żadnego wyboru, jedynie mniejsze o 10 metrów mieszkanie w Paszynie - podkreśla Bożena Kania. - Ta wieś znajduje się 13 kilometrów od Chełmca. Do Nowego Sącza, gdzie uczy się mój syn, będzie miał teraz dużo dalej. Przeprowadzka to dla nas wszystkich ogromna zmiana.
Bożena Kania nie może sobie wyobrazić, że po 33 latach od otrzymania gminnego lokum musi opuścić miejsce, w które włożyła wiele serca i lata pracy.
Rodzina Kaniów zaznacza, że rozumie plany inwestycyjne wójta. Dlatego przeprowadzki nie neguje. Małżeństwo z córką i synem zgodzi się przenieść do lokalu na terenie Chełmca albo niedaleko centrum gminy. Paszyn jest za daleko.
- Takie rozwiązanie nie wchodzi w grę, bo nie mamy wolnych lokali socjalnych w Chełmcu - wyjaśnia Bogumiła Aszklar-Lelito, kierowniczka Zakładu Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej.
- Rodzina, która zamieszkiwała drugą część domu przy ul. Magazynowej, przeprowadziła się bez sprzeciwu do innej miejscowości - dodaje Aszklar-Lelito. - Z Kaniami nie możemy dojść do porozumienia. Stąd sprawa trafiła do sądu.
Gmina ma pozwolenie na rozbiórkę domu wydane przez starostę. Pod koniec kwietnia sąd zdecyduje w sprawie Kaniów.
- Jeśli przychyli się do naszego wniosku, będziemy mogli rozebrać ten budynek i uporządkować teren pod planowaną inwestycję - zaznacza Artur Bochenek, zastępca wójta Chełmca. - Powstanie tam siedziba Gminnego Ośrodka Kultury.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
