Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Po czynach go poznali

Zbigniew Wojtiuk
Odsłonięcie tablicy upamiętniającej księdza Jerzego Gredkę
Odsłonięcie tablicy upamiętniającej księdza Jerzego Gredkę Zbigniew Wojtiuk
Wspomnienie. Tablica, odsłonięta w drugą rocznicę śmierci ks. infułata Jerzego Gredki przypomina dzieła kapłana, oddanego Bogu i ludziom.

- Czynię to nie dla siebie, ale dla Miechowa. Bazylika nasza jest jak Matka. Trzeba ją zawsze kochać i o nią dbać - głosił ksiądz Jerzy Gredka. W prywatnych archiwach przechowywane są kasety VHS, dokumentujące jego wprowadzenie do parafii w 1994 roku. Na filmie, trochę zmęczony kilkugodzinnymi uroczystościami, stoi odprowadzany przez licznych wiernych na schodach Domu Parafialnego. Odwraca się jeszcze przed drzwiami i prosi: "Dajcie mi trochę odpocząć, tyle przecież mamy do zrobienia". W nawie głównej bazyliki, przed prezbiterium, z prawej strony, odsłonięto i poświęcono pamiątkową tablicę poświęcono jego pamięci. - Jeśli poprzedni proboszczowie mają tablice, to dlaczego ma jej nie mieć człowiek, który tyle dobrego dla parafii miechowskiej zrobił - zauważa pomysłodawca przedsięwzięcia, Marek Pycia z Akcji Katolickiej.

Dzieje architektury w pigułce
Wojny, klęski żywiołowe i okoliczności polityczne nie sprzyjały aż do niedawnych czasów systematycznej konserwacji miechowskiej świątyni. Potrzebę przeprowadzenia jej kompleksowej odnowy dostrzegł ks. infułat Stanisław Wesołowski (1972-1994). W okresie pełnienia przez niego funkcji proboszcza miechowskiej parafii wykonano nową więźbę dachową na części kościoła wraz z wymianą całego pokrycia z blachy miedzianej, zmieniono konstrukcję, hełmu wieżowego z wymianą blachy; zainstalowano ogrzewanie komorowe i zawieszono nowe dzwony. Jednak ze względu na zły stan zachowania poszczególnych elementów wyposażenia wnętrza, koniecznego okazało się podjęcie szeroko rozumianych zabiegów konserwatorskich, do których przystąpiono w 1999 r.

Generalnym założeniem tych prac było dążenie do ukazania w pełnym wymiarze wystroju wnętrza sprzed 200 lat. Wysiłki konserwatorów objęły swym zakresem wszystkie elementy wyposażenia kościoła. Po dwóch latach żmudnej pracy krakowskiej firmy AC Konserwacja Zabytków Aleksandra Piotrowskiego i Edwarda Kosakowskiego, wnętrze świątyni wróciło swym wyglądem do roku 1802 - roku konsekracji po trwających bez mała 60 latach odbudowy po trzecim wielkim pożarze z 1745 r. - Obecnie w miechowskiej bazylice można się uczyć, jak wygląda styl barokowy, rokoko, a gdy zwrócimy uwagę na elementy gotycki i romańskie, wówczas otrzymamy dość obszerną wiedzę o stylach architektonicznych i sztuce na ziemiach polskich - informował ks. Jerzy zwiedzających i pielgrzymów.

Odnawianie świątyni
Pierwszym działaniem ks. Jerzego Gredki zaraz po objęciu funkcji proboszcza była wymiana pokrycia dachowego na części poklasztornej. - Gdyby nie te prace zabezpieczające przed deszczem i śniegiem, z pewnością dzisiaj mielibyśmy od strony północno-zachodniej zabytkowe ruiny - słyszymy. Krakowski "Mostostal" dobrze i szybko uporał się z tym niełatwym wyzwaniem. Potem przystąpiono do renowacji wnętrza bazyliki. Nowy wygląd przybrała kaplica Grób Bożego, zabytkowe krużganki, organy i zabudowania poklasztorne. Ta ostatnia inwestycja była najbardziej kosztowna i na pewno nie byłaby możliwa do zrealizowania, gdyby nie fundusze unijne.

Remont zabytkowych zabudowań poklasztornych trwał dokładnie 20 miesięcy. Odnowione pomieszczenia zostały po latach oczekiwań udostępnione zwiedzającym. Remont zespołu poklasztornego oraz Domu Generałów rozpoczął się 15 stycznia 2010 r. Na renowację przeznaczono 9 mln 126 tys. z Małopolskiego Regionalnego Programu Operacyjnego. Wkład własny parafii wynosił 3 mln 42 tys. zł. Dzięki temu mogło powstać Muzeum Ziemi Miechowskiej mieszczące eksponaty historyczne, etnograficzne, przyrodnicze i sakralne. Na remont czeka jeszcze druga część klasztoru, w którym planowanie jest uruchomienie Domu Pielgrzyma i Turysty.

Ocalone malowidła
Bezcennym dziedzictwem kulturowym uratowanym dla potomnych przez ks. infułata Jerzego Gredkę, są odkryte przez konserwatorów naścienne malowidła gotyckie w kaplicy stanowiącej część Grobu Świętego pod wieżą ku czci św. Łazarza, św. Marty i św. Marii Magdaleny. Znane od dawna, do roku 2005 nie były praktycznie analizowane. Badania konserwatorskie ujawniły istnienie dobrze zachowanej warstwy malowideł gotyckich. Odsłonięto pięknego aniołka grającego na harfie oraz fragmenty girland. Malowidła pokrywały całą kaplicę, na co wskazywały liczne odkrywki. - To wszystko można teraz oglądać w naszej piękniejącej z roku na rok świątyni - cieszył się ksiądz Jerzy.

Sama wieża, zwieńczona kulą symbolizującą ziemski glob, też jest zresztą warta wnikliwego oglądu. Początek budowy kamiennej wieży zarządzony przez Władysława Łokietka po stłumieniu buntu mieszczan krakowskich, datowany jest na 1311 r. W latach 1394-1408 wieża była kilkakrotnie przebudowywana. Prace restauracyjne i remontowe w wieży, zwanej przez niektórych także obronną lub zegarową, prowadzono w latach: 1835, 1882, 1889 i 1978. Cenne malowidła zostały odkryto i zakonserwowane dla przyszłych pokoleń dopiero na początku XXI wieku.

Przeżył 65 lat
Ksiądz Jerzy Gredka urodził się w 1948 roku w Krzcięcicach. Święcenia kapłańskie otrzymał w 1972 r. W 1994 roku został proboszczem parafii Grobu Bożego w Miechowie. Był także dziekanem Dekanatu Miechów i Miechowskiej Kapituły Kolegiackiej, komandorem Zakonu Rycerskiego Świętego Grobu Bożego w Jerozolimie, członkiem Biskupiej Rady Kapłańskiej, dyrektorem Oddziału "Caritasu" w Miechowie. Zmarł na chorobę nowotworową 9 września 2013 r., przeżywszy 65 lat.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski