Ostatni raz na ekranie można było go oglądać w 2015 roku, kiedy zagrał w serialu „Bloodline”. Film zebrał niezłe recenzje, ale jego popularności nijak nie można porównywać z kinowymi przebojami, w których Shepard grał w najlepszym okresie swojej kariery. W jego filmografii, znalazły się m.in. „Raport Pelikana”, „Sierpień w hrabstwie Osage”, „Zabójstwo Jesse’ego Jamesa przez tchórzliwego Roberta Forda” i „Niebiańskie dni”. To właśnie rola w tym ostatnim filmie, wyreżyserowanym w 1978 roku przez Terrence’a Malika, przyniosła mu popularność. Pięć lat później Shepard został nominowany do Oscara za postać Chucka Yeagera w filmie „Pierwszy krok w kosmos”. Statuetki nie otrzymał, zresztą do aktorskich nagród nie miał szczęścia - uhonorowano go tylko raz: w 2014 otrzymał nagrodę specjalną Film Independent za rolę w „Uciekinierze”.
Więcej powodzenia miał jako pisarz. Był autorem scenariuszy m.in. do „Zabriskie Point”, „Paryż, Teksas”, a sztuka „Buried Child”, opowiadająca o upadku amerykańskiej rodziny, w 1979 roku przyniosła mu Nagrodę Pulitzera.
Shepard często reżyserował swoje sztuki, podjął się również reżyserii dwóch filmów: „Daleko na północy”, w którym zagrała jego życiowa partnerka Jessica Lange oraz „Cicha zemsta” (1993).
Sam Shepard zmarł w poniedziałek. Miał 73 lata.
Follow https://twitter.com/dziennipolskiWIDEO: Czy gwiazdy słuchają polskiej muzyki?
Źródło: Dzień Dobry TVN, x-news
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?