Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Po ekofirmie zostały odpady

Paulina Marcinek
Jacek Owsiak twierdzi, że groźne substancje z hałdy mogą przez pobliski rów dostać się do Dunajca
Jacek Owsiak twierdzi, że groźne substancje z hałdy mogą przez pobliski rów dostać się do Dunajca fot. Paulina Marcinek
Prokuratura zbada, czy śmieci pozostawione przez upadającą firmę Ekotar grożą środowisku. Śledczych powiadomili o sprawie nie tylko inspektorzy WIOŚ po przeprowadzonej kontroli, ale też były prezes firmy.

Firma Ekotar zajmowała się zbiórką kłopotliwych dla środowiska odpadów. Kilka lat temu wspólnie z miastem angażowała się m.in. w akcję zbiórek tzw. elektrośmieci. Teraz jest w stanie upadłości. A w spadku pozostawiła miastu hałdę niezutylizowanych śmieci, a nawet zanieczyszczoną substancjami ropopochodnymi ziemię. Jacek Owsiak, do 2011 roku prezes Ekotaru, uważa że śmieci zagrażają wodom pobliskiego Dunajca. Zawiadomił prokuraturę.

Pamiątkowa hałda

Spółka urzędowała przez ostatnią dekadę na wynajmowanej działce przy ul. Chemicznej. Działalności właściwie już nie prowadzi, odkąd sąd orzekł jej upadłość. Za bramą w oczy rzuca się jednak sporych rozmiarów hałda odpadów.

Na pierwszy rzut oka widać, że zalega na niej przede wszystkim szkło - butelkowe, porozbijane szyby itp. Co jeszcze? Tego nikt nie potrafi dziś określić. Nieoficjalnie usłyszeliśmy, że na pryzmie zalegać mogą również szklane elementy ze starych monitorów i kineskopów czy inne elementy zdezelowanego sprzętu elektrycznego. W sumie ok. 6 tys. ton szkła i kilkaset ton zanieczyszczonej ziemi.

Zagrożone ujęcie wody

Jacek Owsiak jako pierwszy powiadomił o wszystkim śledczych. - To mój obywatelski obowiązek. Sprawa śmieci nie dotyczy okresu, kiedy pracowałem w firmie. Za moich czasów takie sytuacje były po prostu niedopuszczalne - mówi. Jego zdaniem, hałda przykryła część rowu Świerczkowskiego, który odprowadza wody z części Mościc wprost do Dunajca, w rejonie którego znajduje się ujęcie wody pitnej dla miasta.

Prokuratura Rejonowa w Tarnowie wszczęła śledztwo w sprawie składowania odpadów ropopochodnych i resztek sprzętu elektronicznego w sposób zagrażający środowisku i zdrowiu ludzi. - W tym tygodniu powołamy biegłego z zakresu ochrony środowiska, który zbada tę sprawę - mówi Marcin Stępień, prokurator rejonowy w Tarnowie.

Niebezpieczne, ale nietoksyczne

Śledczy dysponują już także wynikami kontroli przeprowadzonej przy ul. Chemicznej przez Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska oraz tarnowski magistrat. - Według ustawy są to odpady niebezpieczne, ale nie toksyczne. Nie stwarzają zagrożenia dla ludzi czy środowiska - mówi Marek Kaczanowski, dyrektor Wydziału Ochrony Środowiska UMT. WIOŚ także zawiadomił prokuraturę.

Kto to usunie?

Kto usunie potencjalną ekologiczną bombę? - Zobaczymy, czy firmę będzie na to stać, w końcu ogłosiła upadłość - mówi Aleksandra Lipik, syndyk Ekotaru. Jeśli tak się nie stanie, problemem powinien się zająć obecny właściciel działki.

- To nie jest dzikie wysypisko śmieci, żeby miasto usuwało odpady na własny koszt - mówi Kaczanowski, chociaż nie wyklucza tego w ostateczności.

Rozmowa
Rozmawiamy z Tadeuszem Rzepeckim, prezesem Tarnowskich Wodociągów

- Czy zalegające na rowie Świerczkowskim zwały śmieci mogą zagrażać mieszkańcom i mieć wpływ na jakość wody?

- Rów na terenie Ekotaru co prawda jest przykryty, ale jeśli zalegają na nim przez dłuższy czas odpady i pada deszcz, potencjalne zagrożenie istnieje.

- Lokalizacja firm zajmujących się odpadami jest dopuszczalna w tym rejonie?

- To złe rozwiązanie. W momencie kiedy blisko ujęcia wody prowadzi się sortowanie śmieci, istnieje możliwość przeniknięcia zanieczyszczeń do gruntu, co może w konsekwencji wpłynąć na jakość wody pitnej. Staramy się oczywiście, żeby zagrożenie nie stało się realne. Nigdy jednak nie można wykluczyć sytuacji o charakterze ekstremalnym.

Rozmawiała P. Marcinek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski