Po Grecji - Rosjanki

Wielebnowska wraca do treningów koszykarek

W Grecji Polki rozegrały trzy mecze, które przegrały 64-73, 65-70, 56-58. W wyjeździe brało udział 14 zawodniczek - bolesna kontuzja uniemożliwiła występ Katarzynie Dulnik. Nie grała też wiślaczka Anna Wielebnowska.
- Doznała kontuzji ręki - mówi II trener kadry Andrzej Nowakowski. - To zdarzyło się podczas zgrupowania w Cetniewie, źle przyjęła piłkę i zarazem nabawiła się urazu. Pojechała z nami do Grecji, ale miała tam zaleconą tzw. ciszę mechaniczną. Biegała, ale nie grała, należało przywrócić dłoń do sprawności. Dulnik z kolei miała lekką kontuzję kręgosłupa.
- W związku z tym będą zmiany w kadrze?
- Nie. Obie zawodniczki znów są z nami, mają zezwolenie lekarza na podjęcie zajęć. Nadal więc w kadrze bez zmian 15 koszykarek.
- Czy wraz z I trenerem kadry Tomaszem Herktem martwicie się porażkami z Grecją?
- Nie, bo to były typowo kontrolno-selekcyjne mecze. W każdym spotkaniu próbowaliśmy rozmaitych koncepcji, każda z koszykarek grała po 15-20 min. Grecja w tym momencie jest na wyższym pułapie treninowym, bo już 19-23 maja rozgrywa turniej kwalifikacyjny do ME 2001.
- Co teraz będą robić kadrowiczki?
- Znów przyjechaliśmy do Cetniewa. Przez tydzień w planie są treningi wraz z reprezentacją Rosji. 30 kwietnia i 1 maja zagramy z tą drużyną oficjalne mecze w katowickim "Spodku".
Mistrzostwa Europy odbęda się w dniach 28 maja - 6 czerwca (Pruszków, Poznań i Katowice). Cztery najlepsze drużyny zakwalifikują się do IO Sydney 2000. Polskie koszykarki nigdy w historii nie grały na igrzyskach.
Rozmawiał: (jot)