Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Po kontroli NIK policja nie jest już tak szybka, jak jej się wydaje

Marcin Banasik
Marcin Banasik
Statystyki sobie, życie sobie
Statystyki sobie, życie sobie fot. Łukasz Kasprzak
Policja. Po dodaniu kilku minut do każdej reakcji na zgłoszenie sukces zamienił się w porażkę.

Według policyjnych statystyk w V komisariacie przy ul. Jana Zamoyskiego w Krakowie średni czas reakcji funkcjonariuszy na zgłoszenia obywateli w 2013 r. wyniósł 18 min i 19 sek. Rok później było jeszcze lepiej: 15 min. 21 sek. W 2015 r. padł rekord szybkości: 14 min 17 sek.

Sęk w tym, że wyniki statystyk nijak się mają do rzeczywistości. Po odsłuchaniu rozmów policyjnych dyżurnych z mieszkańcami Krakowa kontrolerzy Najwyższej Izby Kontroli doszli do wniosku, że do średnich czasów trzeba doliczyć po ok. 7-8 min.

Wszystko przez to, że dyżurni zapisują czas otrzymania zgłoszenia nie po zakończeniu rozmowy z obywatelem, ale po wysłaniu na miejsce patrolu policyjnego, co zajmuje im kilka minut. Dzieje się tak ponoć dlatego, że w Systemie Wspomagania Dowodzenia, wprowadzonym trzy lata temu, nie ma funkcji automatycznego ewidencjonowania zgłoszeń.

Proceder ten doprowadzał do zadziwiających sytuacji, w których „na papierze” czas reakcji policjantów po telefonie zgłaszającego wynosił czasem zaledwie kilkanaście sekund.

Podawanie fałszywych informacji to norma. Zaniżanie czasu reakcji NIK stwierdził w 16 z 24 skontrolowanych jednostek policji.

Rzecznik prasowy Komendy Głównej Policji mł. insp. Marcin Szyndler tłumaczy, że dla osoby zgłaszającej interwencję istotnym elementem jest czas fizycznego przybycia patrolu policji na miejsce zdarzenia i skuteczne działanie policjantów na miejscu interwencji.

- Miernik „czasu reakcji na zdarzenie” jest wewnętrznym narzędziem kontroli, który dla osoby zgłaszającej nie ma znaczenia. Ma za to istotną rolę przy analizowaniu sposobu zarządzania patrolami i oceny pracy policjantów - wyjaśnia Marcin Szyndler.

Kontrola NIK wykazała również, że w małopolskim garnizonie mniej niż połowa funkcjonariuszy związanych z obsługą zgłoszeń obywateli została specjalistycznie przeszkolona w tej kwestii. W okresie od 30 września 2012 roku do 31 marca 2015 roku szkoleniami objęto tylko 102 z 218 dyżurnych.

Wyszkolenie dyżurnych policjantów i ich kolegów patrolujących ulice jest w tym roku bardzo ważne w związku z organizacją Światowych Dni Młodzieży. Pod koniec lipca do Krakowa zjedzie ok. 2 mln wiernych. To w dużej mierze od szybkości reakcji funkcjonariuszy będzie uzależnione poczucie bezpieczeństwa wśród pielgrzymów.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski