Paweł Pyla, trener izdebniczan, przed meczem z Unią przeprowadził z zespołem męską rozmowę. Fot. Jerzy Zaborski
V LIGA WADOWICE. CDO Izdebnik pokonał na własnym boisku oświęcimską Unię 4-1 (2-0)
W Izdebniku nie kryli satysfakcji z wygranej, zwłaszcza, że tydzień wcześniej, CDO po słabej przegrało w Chełmku 0-1. - To dlatego przed potyczką przeciwko Unii musieliśmy sobie szczerze porozmawiać - zwraca uwagę Paweł Pyla, trener izdebniczan. - Cieszę się z tego, że chłopcy potrafili z tej rozmowy wyciągnąć wnioski. Trzeba się tylko cieszyć, że przed przerwą udało nam się wyjść na dwubramkowe prowadzenie. Goście zwracają uwagę, że graliśmy z kontry. Fakt, ale styl trzeba umieć dopasować do klasy rywala, a to przecież z obozu Unii przed sezonem dochodziły sygnały, że zamierza walczyć o czołowe lokaty. Jesienią mamy chyba szczęście do oświęcimskich ekip, bowiem wcześniej zremisowaliśmy na Sole 3-3, przegrywając już 1-3.
Izdebniczanie znaleźli się w opałach po strzeleniu przez oświęcimian kontaktowej bramki. - Wydaje mi się, że pokonaliśmy rywali większą determinacją i wolą walki - analizuje Paweł Pyla. - Broniąc jednobramkowej zaliczki staraliśmy się przede wszystkim uruchomić naszych szybkich napastników, a oni zrobili swoje, dorzucając kolejne dwie bramki i tym samym pozbawiając oświęcimian nadziei na jakąkolwiek zdobycz na naszym boisku - cieszy się Paweł Pyla.
(ZAB)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?