Obecne ślady krwi...
Na tarnowskich Falklandach najgłośniej komentowanym zdarzeniem ostatnich dni była brutalna bójka wywołana przez młodych ludzi, przypuszczalnie kibiców-chuliganów. Dopóki nie stopił się śnieg, koło przystanku MPK przy ul. 16. Pułku Piechoty było mnóstwo śladów krwi.
- _Wciąż prowadzimy w tej sprawie postępowanie. Na razie nie wiemy, czy ze względu na stan będzie możliwe w najbliższym czasie przesłuchanie dwóch najbardziej poszkodowanych osób, które przebywają w szpitalu - _mówi Andrzej Sus, rzecznik prasowy tarnowskiej policji. - Postępowanie może być utrudnione, gdyż z doświadczenia wiemy, że w kręgach, z których wywodzą się sprawcy zajścia, obowiązuje zasada, iż policji nie wydaje się nawet wroga. Nie wiadomo jeszcze dokładnie, komu i jaki zarzut popełnienia przestępstwa przedstawi prokurator. W grę może wchodzić nawet usiłowanie zabójstwa.
Na razie policja zatrzymała dwóch 19-letnich mieszkańców miasta.
Zdarzenie jest żywo komentowane przez mieszkańców osiedla. Niektórzy z nich bójkę obserwowali ze swoich mieszkań, z wyższych pięter bloków. Ludzie mówią, że tak ciężkiej bójki na tarnowskich Falklandach jeszcze nie było. W sobotę rozeszła się po osiedlu wieść - na szczęście nieprawdziwa - że jeden z uczestników zajścia nie żyje. (ziob)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?