Agnieszka Pierożek została krwiodawcą, gdy jej córka była operowana i potrzebowała krwi. Podczas ostatniej akcji oddała też szpik z myślą o chorym na nowotwór 5-letnim Mikołaju.
Takich osób było ponad sto. Zdecydowała się na to także Aleksandra Klimek, którą 12 lat temu krwiodawstwem "zaraził" jej tato. - Lepiej być po stronie dających, niż potrzebujących - mówi krwiodawczyni.
Na akcję przyszło ponad 30 uczniów Zespołu Szkół Techniczno-Ekonomicznych. - Wielu w dorosłym życiu kontynuuje dzieło oddawania tego życiodajnego płynu - podkreśla Włodzimierz Galaciński, prezes Klubu Honorowych Dawców Krwi.
Od szkolnych czasów krwiodawcą jest Patryk Dąbrowski, którego krew znajduje się w Banku Dawców Szpiku. Jego kolega Dawid Stokłosa mówi, że do dzielenia się swoją krwią motywuje go też rzadka grupa AB RH-. Obaj zaznaczają, że nigdy nie szli na akcję po to, by mieć w szkole wolny dzień.
Potrzebę pomagania innym czuje też Jakub Szymuś. - Kilka razy zgłaszałem się na akcję, ale zawsze przeszkadzały tatuaże, gdyż musi minąć pół roku od ich wykonania - mówi członek Stowarzyszenia Narodowa Skawina, które w czasie akcji zbierało słodycze do mikołajowych paczek dla dzieci ze szpitala "Solidarność" w Radziszowie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?