Po przerwie każdy ma szansę

Cel podstawowy – czyli utrzymanie się w lidze – beniaminek praktycznie już osiągnął. Wprawdzie jest przedostatni, ale ma 6 punktów przewagi na zamykającym stawkę zespołem z Gniezna. A do końca zostało mało meczów (Wandzie 3, Startowi – 4), więc trudno przypuszczać, by outsider odrobił stratę.

Speedway Wanda Instal ma szansę na awans do czołowej czwórki, która pojedzie w play-off. Nie będzie to łatwe, do 4. obecnie Polonii Bydgoszcz traci 3 „oczka”. Sporo może wyjaśnić najbliższa pełna kolejka (za tydzień). Wówczas krakowianie podejmą Ostrovię, a Polonia – Lokomotiv Daugavpils.

Beniaminek z Nowej Huty pokazał, że z zespołami o zbliżonym potencjale jest w stanie powalczyć o dobry wynik. Do pełni szczęścia brakowało tylko równej jazdy wszystkich zawodników. Z mniej w tym sezonie jeżdżących w krakowskich barwach żużlowców coraz lepiej na zagranicznych torach radzi sobie Duńczyk Kenneth Hansen (ostatnio notował dwucyfrowe zdobycze w meczach ligi szwedzkiej i angielskiej). Szwed Pontus Aspgren dobre starty przeplatał gorszymi, podobnie było z Australijczykiem Davey’em Wattem, który jednak ma raczej pewne miejsce w składzie. W końcówce rundy zasadniczej na nowo przekonać do siebie będą starali się zwłaszcza Maciej Kuciapa i Daniel Pytel (niedawno wygrał turniej w Poznaniu).

_– Dobrze wiemy, którzy zawodnicy lepiej jeżdżą na naszym torze. Myślę, że w składzie na mecz z Ostrovią jest jedna, może dwie niewiadome _– mówi menedżer drużyny Michał Finfa.

Zaznacza jednak: – Było trochę przerwy, może którymś zawodnikom udało się znaleźć lepsze ustawienia motocykli i będą szybsi. Zobaczymy, jak zaprezentują się w zawodach w weekend. Wszyscy dostaną kolejną szansę na treningach, sparingów raczej nie planujemy.

15 lipca zaczął się okres transferowy i można sprowadzać do zespołu nowych zawodników. Seniorów na rynku jest niewielu. Celem Speedway Wandy Instal jest przede wszystkim wzmocnienie grupy juniorów, która zdobywała mało punktów. Dwa tygodnie temu urazu barku podczas zawodów w Gorzowie Wlkp. doznał najlepszy z nich, Daniel Kaczmarek. Drugi z zakontraktowanych zawodników, Marcin Wawrzyniak, spisywał się poniżej oczekiwań, a próby posiłkowania się żużlowcami startującymi na zasadach „gościa” okazały się niewypałem.

_– Najważniejsze dla nas, żeby Daniel wrócił do pełni sił. Czekamy na to, co wydarzy się w innych klubach. W grę wchodzi wypożyczenie juniora z __ekstraligowego klubu _– mówi Finfa.