- Żona od kilkunastu lat zmagała się z chorobą nerek - mówi pan Anzelm. - Szukając pomocy trafiła do dr Moniki Kraśnickiej z Krakowskiego Szpitala Specjalistycznego im. Jana Pawła II. Leczyła się, jednak z upływem lat parametry nerkowe zaczęły się pogarszać i potrzebne były dializy. Byłem gotowy oddać żonie swoją nerkę, ale okazało się, że nie ma między nami zgodności immunologicznej. Dr Kraśnicka skierowała nas do Szpitala Klinicznego Dzieciątka Jezus w Warszawie, gdzie zaczęto poszukiwać dla nas innej pary do przeszczepu. Moja nerka mogła się przydać komuś innemu, a żona otrzymałaby ją od innego dawcy. I tak się stało.
Łańcuchowe przeszczepienie nerek to system transplantacji znany i prowadzony na świecie od ponad 20 lat, polegający na tym, że przynajmniej trzy pary dawca-biorca „wymieniają się” nerkami, w przypadku, gdy bezpośrednie przeszczepienie w parach jest niemożliwe z uwagi na niezgodność grup krwi lub niekompatybilność immunologiczną. Tego rodzaju przeszczepienie pozwala pobrać nerki od wszystkich trzech dawców i przeszczepić każdą z nich „nieswojemu” biorcy, osiągając w efekcie trzy przeszczepienia nerek od żywego dawcy. To także alternatywa dla chorych, pozwalająca skrócić czas oczekiwania na organ i umożliwiająca transplantację nerek pomimo niezgodności w parach.
- Początkowo miałam wielkie obawy, bałam się o __zdrowie męża - przyznaje Elżbieta Wilk. - O tym, że zabieg jest bezpieczny dla dawcy przekonały mnie rozmowy z lekarzamii ludźmi, którzy już oddali swoją nerkę bliskiej osobie. Co więcej, dowiedziałam się, że dawcy żyją nawet dłużej niż zwykli ludzie, gdyż przed i po zabiegu są systematycznie i dokładnie badani. Dziś czuję się dobrze, wyniki badań mam jak u __zdrowego człowieka. Przyjmuję leki immunosupresyjne, ale żyję normalnie, nareszcie bez dializ.
O tym, że przeszczepienie nerek od dawcy żywego jest najlepszą formą przeszczepu, mówi także dr med. Tomasz Kruszyna, kierownik Zespołu Przeszczepiania Nerek w Oddziale Klinicznym Chirurgii Serca, Naczyń i Transplantologii Szpitala im. Jana Pawła II.
- Nasz krakowski ośrodek przeszczepiania nerek działa od sierpnia ubiegłego roku. Wykonaliśmy w tym czasie 46 przeszczepów nerek od dawców zmarłych, przygotowujemy się do przeszczepów od dawców żywych. Mam nadzieję, że uda się to jeszcze w tym roku -_mówi dr Kruszyna. - _Nerki przeszczepione od żywego dawcy funkcjonują dłużej i lepiej, głównie dlatego, że są przechowywane krótko, a sam zabieg jest zaplanowany i odbywa się w optymalnych dla dawcy i __biorcy warunkach. Zabieg jest też obarczony znacznie mniejszym ryzykiem.
Czy będą w Krakowie przeprowadzane przeszczepy krzyżowe nerek? Wszystko wskazuje na to, że - tak. Zanim to jednak nastąpi, pary - dawca i biorca - mogą być kierowane do warszawskiego ośrodka. Anzelm Wilk dodaje, że jeśli ktoś w rodzinie ma chorego na nerki i chce zostać dawcą, powinien się zgłosić do Szpitala im. Jana Pawła II.
- Nie czekajmy aż bliskiej osobie będzie potrzebna dializa - apeluje pan Anzelm. - Krakowscy lekarze przeprowadzą pierwszą kwalifikację potencjalnego dawcy i biorcy. Musi być dużo zgłoszonych par, żeby można było dawcę i biorcę dobrać. Żona i ja byliśmy na czterech próbach krzyżowych, zanim udało się nas „połączyć” w __pary.
Aby zostać dawcą nerki, zgłoś się do Szpitala im. Jana Pawła II w Krakowie, tel. 12 614 35 15; Zespół Przeszczepiania Nerek, dr n. med. Monika Kraśnicka [email protected]
Ważne dla chorych!
W listopadzie dla osób chorych oraz ich rodzin Szpital im. Jana Pawła II planuje spotkanie na temat przeszczepów rodzinnych nerek.
Dokładna data spotkania będzie podana w ostatnim tygodniu października na stronie internetowej Szpitala:
www.szpitaljp2.krakow.pl
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
