Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Po słabej drugiej połowie w meczu w Bytowie "Słonie" cudem uratowały remis

Piotr Pietras
Piotr Pietras
Słowak Roman Gergel w meczu z Bytovią zdobył druga bramkę dla "Słoni"
Słowak Roman Gergel w meczu z Bytovią zdobył druga bramkę dla "Słoni" gpg
W meczu 18. kolejki, rozpoczynającej rundę rewanżową, zespół Bruk-Betu Termaliki zremisował (2:2) w meczu wyjazdowym z Bytovią.

Mecz miał dwa oblicza. W pierwszej odsłonie gra toczyła się pod dyktando niecieczan, którzy wypracowali sobie dwubramkową przewagę i nic nie zapowiadało, że mogą ją stracić. Najpierw w 27 min po zagraniu piłki ręką przez Łukasza Wróbla arbiter podyktował rzut karny, który na gola zamienił Piotr Wlazło. Z kolei tuż przed przerwą goście wyprowadzili groźną kontrę zakończoną skuteczną „główką” Romana Gergela.

Aż nie chce się wierzyć, że po zmianie stron na boisko wyszedł zupełnie inny zespół Bruk-Betu Termaliki. Niecieczanie zamiast kontrolowania wydarzeń na placu, tak jak w pierwszej połowie, oddali inicjatywę rywalom. W dodatku, ze względu na kolejne żółte i w konsekwencji czerwone kartki, stracili dwóch obrońców Artema Putiwcewa i Dominika Sadzawickiego. Miejscowi szybko wykorzystali sytuację i w 58 min po faulu Sadzawickiego na Michale Jakóbowskim, Wróbel wykorzystując rzut karny, zdobył kontaktowego gola. W 75 min był już remis. Wtedy to po kapitalnym uderzeniu z rzutu wolnego z 18 metrów Maksymilian Hebel posłał futbolówkę nad murem i Dariusz Trela musiał wyciągnąć piłkę z siatki.

Miejscowi nie rezygnowali ze zdobycia kompletu punktów i w 82 min byli bardzo bliscy celu, gdy po faulu Bartosza Szeligi na Jakóbowskim arbiter po raz kolejny wskazał na „wapno”. Do piłki ponownie podszedł Wróbel, lecz tym razem szczęście uśmiechnęło się do „Słoni”, gdyż gracz Bytovii trafił futbolówka w słupek.

Bytovia – Bruk-Bet Termalica Nieciecza 2:2 (0:2)
Bramki: 0:1 Wlazło 27 karny, 0:2 Gergel 44, 1:2 Wróbel 58 karny, 2:2 Hebel 76.

Bytovia: Witan – Kuzdra, Wróbel, Dampc, Witkowski – Kuzimski (70 Hebel), B. Wolski (34 Bąk), Burkhardt, Letniowski, Jakóbowski – Jaroch.

Bruk-Bet Termalica: Trela – Sadzawicki, Grzelak, Putiwcew, Miković – Skóraś (76 Kalisz), Jovanović, Kupczak, Wlazło, Kiełb (70 Szarek) – Gergel (59 Szeliga).

Sędziował: Sebastian Tarnowski (Sułów koło Wrocławia).

Żółte kartki: Dampc dwie, Wróbel – Sadzawicki dwie, Putiwcew dwie, Kiełb, Miković, Wlazło.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Po słabej drugiej połowie w meczu w Bytowie "Słonie" cudem uratowały remis - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski