Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Po weekendzie w "okręgówce"

STM
O ocenę rezultatów, jakie padły w drugiej wiosennej kolejce, poprosiliśmy grającego trenera Dąbrovii Dąbrowa Tarnowska, Wojciecha Klicha.

Trenerskim okiem - Wojciech Klich

Podczas weekendu, po raz drugi w tym roku o punkty rywalizowały zespoły występujące w tarnowskiej klasie okręgowej. Tym razem rozegrano niemal pełną kolejkę spotkań; jedynie mecz KRIS-Szreniawa Nowy Wiśnicz - Ikar Odporyszów przełożony został na 10 maja.

- Trudno mówić w tej kolejce o jakichś niespodziankach. We wszystkich przypadkach zwyciężały bowiem zespoły będące faworytami w przedmeczowych rozważaniach. Prowadząca dwójka drużyn zagrała tak jak się od nich oczekuje. Polan Żabno pewnie pokonał na własnym boisku Wietrzychowice, a drugi z głównych faworytów do awansu, Bruk-Bet Nieciecza w takich samych rozmiarach zwyciężył przed własną publicznością Novi Jodłówka. Trudno również mówić o jakimkolwiek zaskoczeniu w przypadku zwycięstwa solidnego zespołu, jakim jest Metal-Gawro Tarnów z Dunajcem Zakliczyn. Pagen Gnojnik, pewnie wygrywając wyjazdowe spotkanie w Nowej Jastrząbce, pokazał, że będzie się liczył w walce o awans do piątej ligi. Wynik tego meczu mówi zresztą wszystko. Swoje wysokie aspiracje potwierdziła również Rylovia Rylowa, zwyciężając innego z kandydatów do gry w przyszłym sezonie w piątej lidze, Wisłę Szczucin. W tym przypadku była to konfrontacja dwóch zespołów o podobnej sile i sądzę, że o wygranej Rylovii w dużej mierze zadecydował atut własnego boiska. Fakt gry przed własną publicznością wykorzystała również Gosłavia Gosławice. Pewnie pokonała ona Ciężkowiankę Ciężkowice i uważam, że podobnie jak w przypadku meczu w Nowej Jastrząbce, także i tutaj rezultat dobrze oddaje to, co działo się na boisku. Prowadzona przeze mnie od tej rundy Dąbrovia Dąbrowa Tarnowska jechała do Skrzyszowa po trzy punkty. Założony cel w pełni zrealizowaliśmy, odnosząc pierwsze zwycięstwo za kadencji nowego Zarządu klubu. Cały zespół zasłużył po tym meczu na słowa pochwały za dobrą grę. Przed nami jeszcze 14 ligowych pojedynków i w każdym z nich będziemy starali się pokazać z jak najlepszej strony. Zwycięstwo w Skrzyszowie dedykujemy natomiast naszemu najlepszemu snajperowi, Pawłowi Ogarze. Doznał on kontuzji wiązadeł, czeka go operacja i w tej rundzie kibice nie zobaczą go już na boisku.(STM)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski