Właściciel firmy żądał wypłaty 130 tysięcy złotych za, jego zdaniem, nienależną opłatę dzierżawy części terenu pod parking.
Miasto podpisało z przedsiębiorcą umowę na dzierżawę działki o powierzchni 2754 mkw. Właściciel firmy Parking Centrum dzierżawił teren w latach 2008-2011. Po wygaśnięciu umowy przedsiębiorca uznał, że niesłusznie wpłacał miastu opłatę za całą działkę, bo jego zdaniem 189,5 mkw. placu nie stanowiło parkingu, na którym mógł prowadzić działalność; były tam m.in. kwietniki. Przedsiębiorca wyliczył, że miasto powinno mu zwrócić opłaty z trzech lat wraz z odsetkami; w sumie ponad 130 tys. zł.
Sąd Gospodarczy w Krakowie odalił powództwo. Sąd Okręgowy podtrzymał wyrok. Według niego przedsiębiorca dzierżawił określoną nieruchomość, tzn. parking na placu Kościuszki, a stawka 5 zł za metr kw. służyła tylko ułatwieniu licytacji. Dla każdego licytującego powinno być oczywiste, że nie licytuje stawki za metr kwadratowy, ale za cały parking, czyli 2754 mkw.
Procesy będą przedsiębiorcę słono kosztować. Sądy przyznały gminie zwrot kosztów postępowania - 8100 zł.
Parking przejęła gmina, zatrudniła osoby obsługujące plac i opłaty za parking nadal wpływają do kasy miasta.
(RSZ)
Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?