Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Po występach w Lidze Mistrzów Comarch Cracovia może skupić się na krajowych rozgrywkach

Jacek Żukowski
Jacek Żukowski
Comarch Cracovia uległa Villach 2:6
Comarch Cracovia uległa Villach 2:6 Anna Kaczmarz
Hokeiści Comarch Cracovii rozegrali kolejny dwumecz w Lidze Mistrzów. Nie powiększyli swego dorobku punktowego, który przed tymi konfrontacjami wynosił 3 punkty.

Zostawili po sobie dobre wrażenie, przegrywając na wyjeździe ze Straubing Tigers tylko 2:3. Z kolei w Villach przez 49 minut toczyli wyrównany bój z gospodarzami. Wtedy było 2:2. W ciągu 53 sekund stracili jednak dwa gole, a w końcówce, już ryzykując – kolejne.

- W pierwszej tercji straciliśmy dwie bramki, a później było mnóstwo fauli – zauważył trener Comarch Cracovii Rudolf Rohaczek. - Mieliśmy wiele szans na gole, które mogliśmy wykorzystać. Trzecia odsłona nie oddaje tego, co się działo na lodzie, ale niestety, gra się na bramki, a życie jest brutalne. Niestety przegraliśmy.

Z kolei trener Villach Rob Daum ocenił: - Dobrze zaczęliśmy i trzymaliśmy się swojego planu gry – powiedział. - Potem straciliśmy gole, ale znaleźliśmy sposób na to, by zdobyć cztery gole i wygrać. Przegraliśmy na wyjeździe i chcieliśmy za wszelką cenę wygrać.
Rohaczek po piątkowym spotkaniu ze Straubing (2:3) zauważył: - Na pewno był to zdecydowanie lepszy mecz niż nasz pierwszy z tym zespołem. Straubing miał przewagę tylko w I tercji, a II i III były wyrównane. Gospodarze wygrali, zdobywając szczęśliwą bramkę, myśmy zagrali dobry mecz i nie mamy się czego wstydzić.

Dwa gole w meczu z Niemcami zdobył Martin Kasperlik, z kolei dwie bramki w spotkaniu z Villach strzelił Vojtech Polak.
- Mecz był wyrównany i były momenty, kiedy mogliśmy przechylić go na swoją korzyść – powiedział napastnik. - Niestety mieliśmy też spore przestoje w grze, co rywale skrzętnie wykorzystali i ostatecznie przechylili losy meczu na swoją korzyść. W III tercji cofnęliśmy się do obrony, a rywal zadał dwa szybkie ciosy, po których trudno było nam się pozbierać. Przeciwnicy byli po prostu skuteczniejsi i dlatego to oni mogą cieszyć się z trzech punktów. Jest nam ogromnie przykro i musimy wyciągnąć wnioski na przyszłość.

Po tych spotkaniach wiadomo, że „Pasy” nie awansują do kolejnej fazy – awansują dwa najlepsze zespoły, tracąc do Szwedów z Farjestad Karlstad już 6 punktów. Zostały matematyczne szanse, ale Szwedzi to najlepszy zespół tej grupy. Od piątku 16.09 podopieczni trenera Rudolfa Rohaczka będą mogli skupić się na meczach w PHL. Dwa pierwsze mecze – z Energą Toruń i Marmą Ciarko STS Sanok zostały przełożone z uwagi na występy krakowian w Lidze Mistrzów. W PHL na pierwszy ogień idzie konfrontacja z Tauron Podhalem Nowy Targ, w niedzielę zaś podejmą mistrza Polski – GKS Katowice.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Po występach w Lidze Mistrzów Comarch Cracovia może skupić się na krajowych rozgrywkach - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski