Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

PO zapyta krakowian, jaki ma być prezydent

Grzegorz Skowron
Grzegorz Skowron
Jako kandydat PO najczęściej wymieniany jest poseł Bogusław Sonik
Jako kandydat PO najczęściej wymieniany jest poseł Bogusław Sonik Fot. Adam Wojnar
Nietypowe badania sondażowe mają pomóc Platformie Obywatelskiej wskazać kandydata na prezydenta Krakowa. Czy nowa strategia będzie skuteczna?

- Naszego kandydata na prezydenta Krakowa wskażemy w lipcu - zapowiada Grzegorz Lipiec, szef Platformy Obywatelskiej w Małopolsce. - Zanim to zrobimy, będziemy prowadzić badania sondażowe wśród krakowian - dodaje.

Przedwyborcze sondaże wykonywane na zlecenie partii nie są niczym nowym, PO korzystała z nich przy poprzednich wyborach samorządowych. Jednak tym razem krakowianie nie będą pytani o poparcie dla konkretnych osób, ale mają określić, jakiego chcą prezydenta. - Czy to ma być na przykład profesor, czy menedżer? Chcemy też wiedzieć, jak mamy prezentować naszego kandydata podczas kampanii wyborczej - tłumaczy Grzegorz Lipiec.

- Wcześniejsze rozpoznanie, czego chcą mieszkańcy, to dobra strategia. Ale nie wolno zapominać, że taki sondaż to tylko jeden z wielu czynników decydujących o wskazaniu kandydata na prezydenta - ocenia dr Jarosław Flis, z UJ zajmujący się badaniem mechanizmów władzy. Jego zdaniem trudno będzie Platformie najpierw stworzyć wzorzec kandydata na gospodarza Krakowa, a potem znaleźć osobę, która do niego idealnie pasuje. - Może się też okazać, że krakowianie chcą profesora czy menedżera, ale akurat nie tego, którego zaproponuje Platforma - zaznacza dr Flis.

Marek Sowa, kiedyś członek PO, dziś poseł Nowoczesnej odpowiedzialny za przygotowania tej partii do wyborów samorządowych w Krakowie i Małopolsce, nie wierzy w skuteczność strategii obranej przez swoje dawne ugrupowanie. - Wszystkie dotychczasowe eksperymenty Platformy dotyczące kandydata na prezydenta Krakowa kończyły się tragicznie, z wyjątkiem Stanisława Kracika, który jako jedyny reprezentant PO znalazł się w drugiej turze - przypomina poseł Sowa.

Sam Stanisław Kracik, który był kandydatem PO na prezydenta Krakowa w 2010 roku, uważa, że najważniejsze będzie dotrzymanie ustaleń, które zostaną podjęte na samym początku kampanii. A z tym Platforma w Krakowie ma duży problem - żaden wskazany przez nią kandydat na prezydenta nie miał wsparcia wszystkich działaczy i był tak naprawdę kandydatem jednej z wielu wewnątrzpartyjnych frakcji.

To samo grozi tej partii w najbliższych wyborach. Na giełdzie potencjalnych jej kandydatów wymieniani są już poseł Bogusław Sonik, senator Bogdan Klich czy przewodniczący Rady Miasta Krakowa Bogusław Kośmider. Rekomendacja dla jednego z nich może oznaczać, że zwolennicy pozostałych nie będą zbyt mocno angażować się w kampanię na rzecz partyjnego wybrańca.

Czy tym razem Platforma Obywatelska uniknie sporów o kandydata na prezydenta Krakowa?

Krakowska PO zawsze miała nadmiar chętnych do uzyskania partyjnej rekomendacji w wyborach na prezydenta Krakowa. Gdy władze partii wskazywały oficjalnego kandydata, zawsze taka decyzja budziła niezadowolenie wśród części działaczy. I trudno było o pełne zaangażowanie wszystkich struktur w agitację na rzecz kandydata Platformy.

Takie zagrożenie wisi nad Platformą również teraz, przed przyszłorocznymi wyborami. Bo już na giełdzie chętnych do uzyskania statusu kandydata PO na prezydenta Krakowa jest kilku. Aktywne zaangażowanie w sprawy miejskie dowodzi, że w tym wyścigu uczestniczy poseł Bogusław Sonik. Aspiracji nie kryje przewodniczący Rady Miasta Krakowa Bogusław Kośmider, samorządowiec od roku 1994. Niektórzy działacze PO wskazują jeszcze na senatora Bogdana Klicha, choć on sam ani raz publicznie nie dał sygnału, że interesuje go prezydentura Krakowa. W spekulacjach pojawia się również europosłanka Róża Thun, córka śp. prezydenta Krakowa Jacka Woźniakowskiego.

Wskazanie jednej z tych osób albo kogoś spoza tego grona ma ułatwić władzom Platformy badanie sondażowe. Krakowianie będą pytani, jakiego chcą prezydenta miasta, czy wolą kogoś z tytułem naukowym czy też z doświadczeniem w zarządzaniu. - Jakoś żadna z tych osób nie pasuje do wzorca profesorskiego czy menedżerskiego - mówi nam działacz krakowskiej PO. - Może najwięcej doświadczenia biznesowego ma Bogusław Kośmider, ale powszechnie znany jest jako przewodniczący rady, a więc polityk - dodaje. Według naszego rozmówcy, gdyby już dziś Platforma musiała wskazać kandydata na prezydenta, zostałby nim poseł Bogusław Sonik.

Może się więc okazać, że wyniki badań sondażowych zostaną pominięte przy partyjnej rekomendacji dla kandydata. Jarosław Flis z UJ, zwraca też uwagę, że pytania mogą być zadane w taki sposób, że wyniki sondażu nie będą miarodajne. - Co innego jest zapytać warszawiaków, czy chcą, by nimi rządził prawnik, a co innego, gdy padnie pytanie o prawnika z Żoliborza - tłumaczy dr Flis.

- Platforma powinna przestać eksperymentować i poprzeć naszego kandydata - radzi byłym kolegom partyjnym Marek Sowa, odpowiedzialny za wybory samorządowe w Nowoczesnej. Kogo konkretnie? - Mam pomysł na takiego kandydata, ale nie zdradzamy swojej strategii wyborczej. Nazwisko podamy na przełomie tego i przyszłego roku - mówi Marek Sowa.

Według dra Flisa wskazanie kandydata dobrego dla miasta, a nie dla PO (i innych partii), będzie trudniejsze niż w przeszłości. - Ograniczenie kadencyjności, a więc brak wśród kandydatów prezydenta Jacka Majchrowskiego, sprawia, że wielu wierzy, iż może się wydarzyć wszystko, że każdy może wygrać - argumentuje politolog.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski