Mieszkaniec Brzeska na zawsze zapamięta spotkanie z kolegami w mieszkaniu jednego z nich. Odbywała się tam impreza, której uczestnicy nie żałowali sobie alkoholu. Biesiada trwała w najlepsze do momentu, gdy 47-latek pokłócił się z kompanami.
Ci szybko zrezygnowali z argumentów słownych i zaczęli bić znajomego. Zadawali mu ciosy pięściami i kopali po całym ciele. Zabrali mu kurtkę oraz portfel z pieniędzmi. Wtedy pobity zdołał uciec i zaczął wzywać pomocy.
To dodatkowo rozjuszyło jego oprawców. Pobiegli za kompanem i gonili go po mieście. Gdy uciekinierowi udało się w końcu znaleźć bezpieczne miejsce, wezwał policję.
Mundurowi po chwili zatrzymali napastników w wieku 44 i 45 lat. Siedzieli na przystankowej ławce.
- Obaj wypierali się jakiegokolwiek związku z całą sprawą. W mieszkaniu, w którym doszło do pobicia, funkcjonariusze znaleźli jednak kurtkę i portfel pokrzywdzonego - mówi asp. Ewelina Buda, rzeczniczka KPP w Brzesku.
Poturbowany mężczyzna trafił na do szpitala. Jego obrażenia na szczęście nie okazały się groźne.
Zatrzymani usłyszeli zarzut rozboju i zostali tymczasowo aresztowani na 2 miesiące. W więzieniu mogą posiedzieć znacznie dłużej, bo teoretycznie grozi im kara nawet 12 lat więzienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
