Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pobożne życzenia Platformy. Program wyborczy PO [WIDEO]

Maciej Pietrzyk
Eksperci zarzucają pomysłom PO brak szczegółowych wyliczeń
Eksperci zarzucają pomysłom PO brak szczegółowych wyliczeń WALDEMAR WYLĘGALSKI
Finanse. Rewolucyjne zapowiedzi PO mają kosztować dwa razy mniej niż tylko jeden z pomysłów PiS. Teoretycznie

Likwidacja składek na ZUS i NFZ, zmniejszenie podatków dla najuboższych, obniżka VAT oraz likwidacja umów śmieciowych. Przedstawiony przez Platformę Obywatelską program wyborczy budzi coraz więcej wątpliwości. Eksperci wytykają, że w wyliczeniach partii zbyt wiele jest myślenia życzeniowego, a zbyt mało konkretów.

Kluczową zmianą zapowiedzianą przez Platformę jest "likwidacja składek na ZUS i NFZ". W rzeczywistości składki mają być opłacane z naszego podatku PIT. Ten ma wynosić od 10 do 39,5 proc. (w zależności od dochodu w rodzinie). W tej chwili - jak wylicza Ignacy Morawski, główny ekonomista BIZ Banku - składki na PIT, ZUS i NFZ sięgają w zależności od zarobków od 30 do ponad 40 proc.

Minister objaśnia nowy system podatkowy: ZUS i NFZ wejdą do PIT-u

Źródło: TVN24 Biznes i Świat

- Dzięki takiej zmianie zyskać mają przede wszystkim najsłabiej zarabiający. Zmniejszą się też koszty zatrudnienia po stronie pracodawcy, co ma doprowadzić do ograniczenia szarej strefy zatrudnienia - zwraca uwagę Ignacy Morawski.

Koszt wprowadzenia zmian minister finansów Mateusz Szczurek oszacował na 10,2 mld zł. To niewiele, zważywszy na to, że jeden tylko pomysł PiS, 500-złotowa dopłata na dziecko - szacowany jest na około 22 mld zł rocznie, a cały program na blisko 40 mld zł. Szkopuł tkwi jednak w szczegółach.

- Wyliczenia Platformy zakładają, że wprowadzone zmiany przyczynią się do likwidacji umów śmieciowych i zwiększą wpływy do budżetu. A to na razie tylko pobożne życzenia - ocenia prof. Stanisław Gomułka, ekspert Business Centre Club, były wiceminister finansów w rządzie Donalda Tuska.

W rzeczywistości program PO może kosztować znacznie więcej. Ile dokładnie, nie wiadomo, bo partia nie poinformowała dotąd, jak zmieniać miałyby się progi podatkowe - czyli kto będzie płacić 10 proc., a kto więcej. - A bez tego nie możemy oszacować, jakie rzeczywiście będą wpływy z podatków i jaka będzie różnica w budżecie w stosunku do obecnego systemu - podkreśla prof. Stanisław Gomułka.

Na kosztach zmian wiążących się z wprowadzeniem nowych stawek PIT nie koniec. Do tego doliczyć trzeba jeszcze zapowiedzianą przez premier Ewę Kopacz obniżkę podstawowej składki VAT - z 23 proc. do 22 proc. - Koszt takiej obniżki szacowany jest na około 6,5 miliarda złotych. A to razem daje znaczący ubytek w budżecie, który trudno sfinansować - wskazuje Jakub Borowski, główny ekonomista Credit Agricole.

Problem tkwi nie tylko w finansach. PO proponuje też likwidację umów śmieciowych i zastąpienie ich jednolitymi kontraktami. A to nie podoba się pracodawcom. Dr Grzegorz Baczewski ze skupiającej prywatnych pracodawców Konfederacji Lewiatan tłumaczy, że odebranie możliwości zawierania umów cywilnoprawnych (zwanych śmieciowymi) ograniczy szansę legalnego zatrudnienia wielu osobom.

- Odbierze on możliwość stosowania prostego kontraktu dla osób, które nie chcą się wiązać godzinami pracy, które nie chcą współpracować tylko z jednym pracodawcą i potrzebują elastyczności i swobody w sposobie zarabiania pieniędzy - mówi ekspert Konfederacji Lewiatan.

Propozycje Platformy Obywatelskiej budzą jednak też pewne nadzieje. Prof. Gomułka mówi tu o szansach na ograniczenie biurokracji, które może dać zastąpienie kilku składek (m.in. na ZUS) jednym podatkiem PIT.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski