Pochwały dla Pyciaka i Gila

Olimpia: Zapała - Morys, Góral, Malisz, Fryś - Krauze, Kurzawski, Pazdoł, Barwacz - Pachota, Ulas oraz Stefański, B. Janicki, M. Janicki.

Okocimski: Palej - Czerwiński, Policht, Cegliński, Wawryka - Rupa, Kozieł, Darmochwał, Pyciak - Ogar, Gil oraz Libera, Wygaś, Szymonik, Jagła, Kostecki, Wojcieszyński, Matras, Skorupski, Kisiel.

Ostatni mecz kontrolny "Piwoszy" przed inauguracją rozgrywek rundy wiosennej w drugiej lidze przebiegał z małymi przygodami. Początkowo spotkanie miało bowiem zostać rozegrane na boisku we Wielkiej Wsi. Obie drużyny stawiły się na wspomnianym obiekcie, przeprowadziły nawet rozgrzewkę i były przygotowane do rozpoczęcia gry. Sytuacja nagle zmieniła się, gdy na boisku pojawił się sędzia Paweł Płoskonka, który po dokładnym rekonesansie bardzo zmrożonej i niezbyt równej płyty boiska przekonał trenerów obu drużyn, że gra na takiej nawierzchni może być bardzo niebezpieczna dla zdrowia zawodników. Szkoleniowcy zgodzili się z sugestią arbitra i po kwadransie obie ekipy były gotowe do rozpoczęcia meczu na głównym boisku Olimpii Wojnicz.

Spotkanie, co nikogo nie powinno dziwić, przebiegało pod dyktando brzeszczan, którzy mogli zdobyć zdecydowanie więcej bramek, gdyż sytuacji bramkowych mieli ku temu sporo. Autorem najładniejszego gola mógł być Maciej Kisiel, który w końcówce drugiej połowy strzelając w woleja trafił piłką w słupek. W pierwszej odsłonie kapitalnym uderzeniem z rzutu wolnego, po którym piłka wylądowała w bramce Olimpii popisał się natomiast Jakub Czerwiński i to jego gol był numerem jeden w sobotnim sparingu.

W zespole Okocimskiego z bardzo dobrej strony zaprezentowali się dwaj byli gracze Hutnika Kraków Paweł Pyciak i Rafał Gil. Dla drugiego z nich było to pierwszy występ w barwach Okocimskiego. Obaj nowi "Piwosze" byli bardzo aktywni na boisku, obaj też wpisali się na listę strzelców i na razie spełniają oczekiwania trenera. - Obecność w drużynie zarówno Pawła Pyciaka jak i Rafała Gila na pewno wpłynie na podniesienie jakości prezentowanej przez nasz zespół. Zaostrzy też rywalizację o miejsce w podstawowym składzie. W tej chwili mam w drużynie dziewiętnastu równorzędnych zawodników, z których każdy z powodzeniem może występować na boisku w meczach ligowych - stwierdził trener Okocimskiego Krzysztof Łętocha.

W sobotnim meczu nie zagrali powoli powracający do pełni sił Jarosław Krzak i Paweł Piotrowicz oraz Łukasz P., który podejrzany jest o udział procederze korupcyjnym w Unii Tarnów, za co został zawieszony w prawach zawodnika przez rzecznika Wydziału Dyscypliny Polskiego Związku Piłki Nożnej i nie może występować w meczach ligowych i pucharowych. - Nie może być tak, że PZPN sam orzeka kary w sprawie korupcji nie mając konkretnych dowodów. Łukasz trenował z nami przez cały okres przygotowawczy i cały czas brany jest pod uwagę w kontekście występów w rundzie wiosennej. Niestety musimy poczekać na pierwsze posiedzenie komisji dyscyplinarnej PZPN, które określi na jak długi okres czasu będzie on zawieszony. Wiedząc o tym, że komisja na pewno nie zbierze się w najbliższych dniach nie brałem pod uwagę Popieli przy ustalaniu kadry na sobotni sparing z Olimpią. Zagrali w nim bowiem ci zawodnicy, którzy będą mieli szansę gry w meczu ligowym w Wolbromiu - podkreślił szkoleniowiec "Piwoszy".
W pierwszym meczu rundy wiosennej zespół Okocimskiego w sobotę zagra na wyjeździe z Przebojem Wolbrom.

W zespole Olimpii, którzy dzielnie bronił się przed atakami brzeszczan przez niemal dwa kwadranse, tym razem zabrakło Bartłomieja Glenia, którego zatrzymały obowiązki na uczelni oraz kontuzjowanego Mateusza Gołąba.

Wojniczanie kolejny mecz kontrolny rozegrają w sobotę, a ich rywalem będzie lider tarnowskiej klasy okręgowej Iskra Tarnów.

(PIET)