Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pochwały Domarskiego i jubileusz Kalemby

Jerzy Filipiuk
Niespełna 30-letni Krzysztof Kalemba jest kapitanem drużyny Garbarni
Niespełna 30-letni Krzysztof Kalemba jest kapitanem drużyny Garbarni Fot. Andrzej Wiśniewski
III liga piłkarska. W futbolu liczą się przede wszystkim gole. To banalne stwierdzenie pasuje jak ulał do przebiegu i - zwłaszcza - wyniku sobotniego meczu Garbarnia Kraków - Stal Rzeszów (1:0). Goście dwukrotnie częściej zagrażali bramce rywali, a jednak zeszli z boiska pokonani.

-__ Uważam, że licząc groźne sytuacje bramkowe, Stal powinna wygrać 4:2. Garbarnia zwyciężyła, bo była skuteczniejsza - skwitował rezultat spotkania obecny na trybunach przy Rydlówce najsłynniejszy piłkarz w historii Stali Jan Domarski. Autor pamiętnego gola na Wembley w 1973 roku (Anglia - Polska 1:1) prawidłowo oszacował stosunek okazji, jakie miały obie drużyny (uwzględniając wszystkie: Stal - dziesięć, Garbarnia - pięć), ale nie omieszkał dodać, że to gospodarze zagrali lepiej.

Domarskiemu podobała się gra pomocnika Michała Kitlińskiego, choć ten miewał o wiele lepsze występy niż w sobotę.

-__ Jest wychowankiem Stali. Bardzo się cieszę, że mogłem go trenować, gdy był młodym zawodnikiem Stali - powiedział.

W głównej roli w Garbarni wystąpił jednak autor jedynego trafienia Tomasz Ogar. Najlepszy snajper Garbarni w sezonie 2013/14 (wspólnie z Pawłem Nowakiem; w II lidze) i 2014/15, w obecnych rozgrywkach nie rozpieszcza kibiców golami. Do soboty miał na koncie tylko dwa. Trzeci był najcenniejszy, bo przesądził o pokonaniu jednego z kandydatów do awansu.

-__ To duża zasługa jubilata (Krzysztofa Kalemby - przyp.), _który wykonał stały fragment gry tak, jak w poprzednim sezonie, w którym często stwarzał zagrożenie w polu karnym. Bramkarz popełnił błąd i w trójkę staraliśmy się dojść do piłki. Ta spadła przede mną i __celnie strzeliłem - _powiedział Ogar.

31-letni napastnik szatnię opuścił z urazem stopy, ale ból przesłoniła mu radość ze zwycięstwa: - Mecz był bardzo trudny, gra twarda, ale nie brutalna. Wiedzieliśmy, że Stal ma o dwa mecze mniej. Gdyby z nami wygrała, wyprzedziłaby nas w tabeli. Mieliśmy więc zakodowane w podświadomości, że nie możemy sobie pozwolić na porażkę. Cieszę się, że wygraliśmy.

Wspomniany Kalemba obchodził piękny jubileusz. Jak wyliczył kierownik drużyny Garbarni Mateusz Ciołkosz, środkowy obrońca rozegrał 300. meczów (ligowych i pucharowych) w barwach „Brązowych”. Dodajmy, że w II i III lidze zdobył 27 goli, w tym 12 z rzutów karnych.

W sobotę na wyróżnienie zasłużył też ciężko harujący na boisku Łukasz Pietras, jak zwykle świetny w odbiorze piłki. Po raz pierwszy w sezonie nie zagrał inny pomocnik Łukasz Nowak.

Debiut w ligowym meczu Garbarni zanotował Adrian Ryś, jej 19-letni wychowanek, w czterech poprzednich sezonach grający w juniorach i rezerwach Wisły. W obecnym obrońca wystąpił w pięciu meczach rezerw „Białej Gwiazdy” (zdobył dwa gole), a po ich rozwiązaniu wrócił do ludwinowskiego klubu.

-_ W środę zagrał w sparingu z Pcimiem, zaprezentował się z dobrej strony i otrzymał szansę w ligowym spotkaniu - _zaznaczył trener Mirosław Hajdo.

Po absencji w dwóch meczach do bramki powrócił Marcin Cabaj, który obronił kilka groźnych strzałów rzeszowian.

-_ Przerwa mu dobrze zrobiła. Zawsze jednak podkreślałem, że Marcin jest naszym bramkarzem numer jeden - _powiedział szkoleniowiec krakowian.

Przeciwko Stali nie mogli wystąpić leczący kontuzje obrońcy Kamil Moskal i Mateusz Pawłowicz oraz pauzujący za żółte kartki Marcin Siedlarz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski