Pociągający urok przemocy i zbrodni

„Krzesło elektryczne” Andy’ego Warhola, seryjni mordercy w pracach Danny’ego Devosa, film Debory Hirsch „Ostatnia Wieczerza”, „Grób kryminalisty” Zbigniewa Libery, czy instalacja Doroty Nieznalskiej w jednym miejscu to znak, że rusza „Zbrodnia w sztuce”.

To już czwarta z kolei wystawa realizowana przez MOCAK w serii łączącej sztukę z najważniejszymi terminami cywilizacyjnymi, takimi jak historia, sport, nauka czy religia. Do tej pory odbyły się trzy wystawy: „Historia w sztuce”, „Sport w sztuce” i „Ekonomia w sztuce”. W założeniu celem tej serii jest ukazanie, jak wiele twórczych inspiracji i możliwości symbolicznych kryje się w codzienności.

Najnowsza prezentacja, na której zobaczymy prace 40 zarówno polskich, jak i zagranicznych artystów, pokazuje różnorodne możliwości tematyczne, symboliczne i krytyczne, jakie zawiera zbrodnia.

„Zbrodnia ujawnia to wszystko, co w człowieku jest fanatycznym oszołomieniem, mroczną bezradnością i krzywdą bez zadośćuczynienia(...). Zbrodnia odkrywa wielkie »bogactwo« zła, jakie w nas tkwi. Ujawnia skrywane ludzkie skłonności, pomieszanie sprawiedliwości z niesprawiedliwością, eksperymenty na ludzkiej wrażliwości oraz perwersyjną atrakcyjność. Jest lekcją na temat ludzkiej bezradności i kulturowej szarpaniny” – czytamy w zapowiedziach.

Oprócz tego w MOCAK-u zobaczymy także wystawy prezentowane w ramach Miesiąca Fotografii w Krakowie (patrz obok) oraz prezentowana od kwietnia nowa odsłona kolekcji.