Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pociągi jadące ze Skawiny i Myślenic zablokują ul. Kąpielową w Krakowie

Grzegorz Skowron
Grzegorz Skowron
Budowa wiaduktu nad torami kolejowymi w Swoszowicach ma bardzo długą historię. I wciąż nie widać jej końca.

Linia kolejowa Kraków - Myślenice ma być receptą na zakorkowaną zakopiankę. Może się jednak okazać, że spowoduje jeszcze większe utrudnienia w ruchu na wlocie do miasta od południa.

Powód? Przez ulicę Kąpielową pociągi pojadą tak często, że szlabany blokujące ruch samochodów będą zamknięte dłużej niż otwarte. Efekt tego to nie tylko korki na wyjeździe ze Swoszowic, ale także na ul. Zakopiańskiej, bo auta nie będą mogły skręcić w stronę uzdrowiskowej dzielnicy.

Ruch pociągów w tym miejscu na razie nie jest problemem, bo jeżdżą rzadko. W najbliższym czasie planowane jest uruchomienie kolejnej trasy Szybkiej Kolei Aglomeracyjnej w kierunku Skawiny, a to oznacza, że tylko tam składy pojadą co pół godziny, może co godzinę. Za kilka lat, gdy z Krakowa ruszą pociągi do Myślenic, a w międzyczasie wzrośnie ruch w stronę Zakopanego i Oświęcimia, trudno będzie znaleźć „okienko czasowe” z otwartym szlabanem w ul. Kąpielowej.

Oczywiście jest proste rozwiązanie tego problemu - budowa wiaduktu nad torami kolejowymi. - Po raz pierwszy ten pomysł pojawił się już w latach 90., przy okazji przygotowań do budowy kolejnego odcinka autostradowej obwodnicy Krakowa - przypomina Krzysztof Adamczyk, doradca prezydenta miasta ds. inwestycji strategicznych. - Niestety, wystąpienia miasta zostały zignorowane - mówi z żalem.

Kiedy przełom?

Dwa lata temu wydawało się, że coś w tej sprawie wreszcie się zmieni. Na wniosek mieszkańców z interpelacją poselską wystąpił Bogusław Sonik. Później budowa wiaduktu w ciągu ulicy Kąpielowej trafiła na listę zadań Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko. Tyle tylko, że przyznana na ten cel unijna dotacja to ok. 10 mln zł. - Koszty tego wiaduktu szacowane są nawet na 100 milionów złotych - twierdzi Krzysztof Adamczyk.

Kilkakrotne monity ze strony miasta nie przynosiły rezultatu. Ani Ministerstwo Infrastruktury, ani PKP Polskie Linie Kolejowe, ani Urząd Marszałkowski nie reagowały. Minister infrastruktury Andrzej Adamczyk jeszcze przed eurowyborami obiecał nam, że PKP rozezna problem, ale nie doczekaliśmy się pozytywnej reakcji.

„Uprzejmie informuję, że zwiększenie finansowania nie jest możliwe” - czytamy w jednym z pism resortu infrastruktury do krakowskich urzędników. Unijna dotacja więc przepadnie, bo wiadukt musiałby powstać do końca 2022 roku. Ten termin już jest nierealny, nie tylko ze względu na brak pieniędzy.

Ostatnio Urząd Marszałkowski oraz firma wykonująca opracowanie pokazujące przebieg linii kolejowej do Myślenic zorganizowały konsultacje dotyczące nowej inwestycji. Spotkania odbyły się w gminach Świątniki Górne, Siepraw i Myślenice. Konsultacji z mieszkańcami Krakowa w ogóle nie przewidziano.

- Ale w najbliższym czasie takie się odbędą - zapewnia Maciej Nazimek, przewodniczący Dzielnicy X. I wtedy będzie można zwrócić uwagę, że rozwój transportu kolejowego musi się wiązać z dodatkowymi rozwiązaniami drogowymi.

W tej części Krakowa są trzy przejazdy kolejowe przez ważne ulice. Wkrótce ma zostać rozwiązany problem w rejonie sanktuarium w Łagiewnikach - po wybudowaniu trasy Łagiewnickiej zostanie zlikwidowany przejazd w ul. św. Faustyny. Kolejarze chcieliby także likwidacji przejazdu w ul. Fredry. Kilka dni temu urzędnicy miejscy poinformowali, że opracowana została wstępna koncepcja wiaduktu w ciągu właśnie tej ostatniej ulicy, nad linią kolejową nr 94.

- Wstępny harmonogram zakłada, że w latach 2020-2023 prowadzone będą prace koncepcyjne i projektowe. Budowa nowego elementu układu drogowego zostałaby zrealizowana w latach 2024-2025. Szacunkowy koszt inwestycji to około 122 mln zł - informują krakowscy urzędnicy.

Planowana budowa wiaduktu na dojeździe do Swoszowic miałaby więc rozwiązać ostatni problem. Wszystko wskazuje jednak na to, że tory będą krzyżować się w tym miejscu z jezdnią w jednym poziomie, choć ruch pociągów będzie tu o wiele większy niż np. w kierunku lotniska. A tam wiadukt w ul. Balickiej dawno już postawiono. Niedawno rozwiązano też kwestię przejazdu przez tory na ul. Rydla (patrz ramka).

Czas przejazdu i koszty

Jak już informowaliśmy, według wstępnych założeń podróż pociągiem z Myślenic do Krakowa potrwa 40-45 minut. Bilet - według obecnych cen - powinien kosztować 5,50 zł. Oczywiście na pociąg do Myślenic trzeba będzie poczekać co najmniej kilka lat. Koszty budowy nowej linii, częściowo poprowadzonej w tunelach, szacowane są na 3-4 mld złotych.

WIDEO: Barometr Bartusia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Pociągi jadące ze Skawiny i Myślenic zablokują ul. Kąpielową w Krakowie - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski