Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pociągi już nie takie byle jakie

Grzegorz Skowron
Nowoczesne Acatusy Kolei Małopolskich cieszą się dużą popularnością wśród podróżnych
Nowoczesne Acatusy Kolei Małopolskich cieszą się dużą popularnością wśród podróżnych Adam Wojnar
Kolej. Porannym szynobusem Kolei Małopolskich z Wieliczki do Krakowa jeździ już nawet 190 osób. PKP Intercity nie ujawnia danych o liczbie podróżujących Pendolino do Warszawy, ale również jest zadowolone z frekwencji. Transport kolejowy zaczyna odzyskiwać pasażerów

Wygoda podróży i regularność rozkładu jazdy - to dwa najważniejsze atuty, mające przyciągnąć pasażerów do kolei.
Po latach odpływu chętnych do korzystania z pociągów, transport kolejowy powoli odzyskuje klientów. I to nie tylko podróżujących do innych zakątków Polski, ale też przemieszczających się po Małopolsce.

Komfortowe podróżowanie zapewnia coraz nowocześniejszy tabor. PKP Intercity udostępniło superszybkie Pendolino, które wozi krakowian do Warszawy i Gdańska. A Koleje Małopolskie, obsługujące ruch na linii Kraków - Wieliczka, dysponują nowoczesnymi (nawet klimatyzowanymi) Acatusami.

Ważne dla pasażera jest także to, że ekspresy do Warszawy odjeżdżają co godzinę (poza szczytem - co dwie), a pociągi do Wieliczki - co 30 minut. O ile w tym drugim przypadku atutem jest jeszcze cena (3 zł za przejazd), to Pendolino do tanich nie należy. Kupując bilet krótko przed odjazdem, trzeba wydać 149 złotych.

Potencjał rozwojowy
To właśnie z powodu wysokich cen na superszybkie pociągi od kilku tygodni w Krakowie prowadzona jest akcja na rzecz przywrócenia tańszych połączeń do Warszawy. Petycja w tej sprawie trafiła nawet do Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju.
PKP Intercity nie widzi jednak problemu. - Od grudnia w rozkładzie jazdy PKP Intercity pomiędzy Warszawą a Krakowem jest o osiem pociągów więcej niż w roku ubiegłym.

Ponadto uruchomiono cztery połączenia TLK pomiędzy stacjami Warszawa Wschodnia a Kraków Główny, wobec trzech w poprzednim rozkładzie - podkreśla Beata Czemerajda z PKP Intercity. Według niej nawet Pendolino jest pociągiem na każdą kieszeń, bo w przedsprzedaży dostępne są bilety z 30-proc. zniżką. A cennik uwzględnia wszystkie ustawowe ulgi dla uczniów, studentów i rodzin wielodzietnych.

Ale PKP Intercity nie chce ujawnić, ile osób zabiera każdego dnia Pendolino z Krakowa do Warszawy i który z kursów cieszy się największym zainteresowaniem. Zasłania się tajemnicą handlową. Nie można więc stwierdzić, czy o wyborze danego kursu decyduje godzina, cena czy nowoczesny tabor.

- W tych pociągach widzimy potencjał do rozwoju. Bardzo dobrze pracują połączenia popołudniowe oraz te w okolicach godz. 12. Krakowska trasa cieszy się bardzo dużym zainteresowaniem - zaznacza Beata Czemerajda.

Z danych za pierwsze trzy tygodnie kursowania superszybkich pociągów w całej Polsce wynika, że każdy z nich zabierał średnio ok. 200 osób. To oznacza, że połowa miejsc była pusta. Skoro jednak linia do Krakowa cieszy się sporym zainteresowaniem, to wypełnienie Pendolino odjeżdżających spod Wawelu może być nieco większe niż 50 proc.

Coraz więcej miesięcznych
Za to wiadomo, jakie jest obłożenie pociągów z Wieliczki do Krakowa.

Nowoczesne szynobusy mają 139 miejsc siedzących i 100 stojących. - W porannych godzinach szczytu pociągiem z Wieliczki jedzie nawet 190 osób - chwali się Ryszard Rębilas, dyrektor Kolei Małopolskich. I dodaje, że także w godzinach południowych pociągi nie wożą powietrza. - Wtedy pojawiają się wycieczki oraz zagraniczni turyści - podkreśla Rębilas.

Ważne jest również to, że połączenie kolejowe Kraków - Wieliczka ma coraz więcej stałych klientów. O ile w grudniu ubiegłego roku dominowały jednorazowe przejazdy, to od połowy stycznia rośnie liczba sprzedanych biletów okresowych. Popularnością cieszą się także bilety 70-minutowe, uprawniające do jazdy w tym czasie pociągiem z przesiadką do miejskiego tramwaju lub autobusu. Nie brakuje także kupujących bilety 6-godzinne, pozwalające dojechać np. do Wieliczki i wrócić z niej do Krakowa po zwiedzeniu kopalni soli.

Ryszard Rębilas podkreśla, że dopiero po I kwartale br. będzie można jednoznacznie powiedzieć, czy uruchomienie pierwszej linii Szybkiej Kolei Aglomeracyjnej było sukcesem. Ale spodziewa się coraz większej liczby pasażerów.

- Jeśli trzeba będzie, to podstawimy nawet dwa pociągi, które będą odjeżdżać o tej samej porze - deklaruje dyrektor Kolei Małopolskich. I przypomina, że w czasach świetności PKP z Wieliczki odjeżdżały równocześnie 3 składy, które zabierały łącznie 800 pasażerów. Na razie o takim zainteresowaniu nie ma mowy. Powinno ono nieco wzrosnąć jesienią, kiedy linia z Wieliczki zostanie przedłużona do lotniska w Balicach.

Trzy ofiary Pendolino
Superszybkie pociągi jeżdżą po Polsce od 1,5 miesiąca, ale pod ich kołami zginęły już trzy osoby. Pierwsza jeszcze podczas próbnych przejazdów - w listopadzie 2014 r. pociąg przejechał mężczyznę leżącego na torach w Słomnikach. 9 stycznia w Mławie 26-letnia kobieta weszła na tory mimo zamkniętych szlabanów. W ostatni czwartek w Pruszkowie pociąg jadący z Gdyni do Krakowa śmiertelnie potrącił 54-latka. Przechodził on przez torowisko w niedozwolonym miejscu (obok była kładka nad torami).

- Nie ma znaczenia rodzaj pociągu. Najważniejszy jest rozsądek pieszych. Problemem jest przechodzenie przez tory w miejscach niedozwolonych - komentuje Beata Czemerajda z PKP Intercity.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: RPP zdecydowała ws. stóp procentowych? Kiedy obniżka?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski