Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pociągi pojadą, jeśli samorządy dopłacą

Alicja Fałek
Województwo w 2016 r. przeznaczy pół miliona zł na projekt Małopolskie Szlaki Kolejowe, czyli przejażdżki w stylu retro
Województwo w 2016 r. przeznaczy pół miliona zł na projekt Małopolskie Szlaki Kolejowe, czyli przejażdżki w stylu retro Fot. stanisław śmierciak
Sądecczyzna. PKP PLK wyliczyły, że potrzebują 2 mln zł na doraźną naprawę linii kolejowej na trasie Chabówka - Nowy Sącz, a takich pieniędzy nie mają.

Choć linia kolejowa Nowy Sącz - Chabówka nie została oficjalnie zamknięta, to PKP PLK wprowadziły na niej ograniczenia. Pociąg z pasażerami nie może przejechać po zniszczonych ze starości torach. Po trasie może poruszać się jedynie pusty skład, co wykorzystuje m.in. Nowosądeckie Stowarzyszenie Miłośników Kolei do organizacji przejazdów pociągów retro. - Jeśli jednak PLK nie zadbają o tę trasę, to przejazdy koleją retro trzeba będzie zakończyć. Stracimy jedną z atrakcji turystycznych Sądecczyzny - zauważa Kamil Filipowski, prezes Nowosądeckiego Stowarzyszenia Miłośników Kolei.

Całkowite wyłączenie tej linii spowoduje, że składy trzeba będzie przywozić z Chabów- ki do Nowego Sącza przez Kraków, a to jest kompletnie nieopłacalne.

Zabytkowa trasa

Liczący 77 km odcinek torów z Chabówki do Nowego Sącza to fragment Galicyjskiej Kolei Transwersalnej zbudowanej w latach 1882-1885. Na większości stacji zachowały się XIX-wieczne stacyjki. Trasa jest niezwykle malownicza ze względu na ukształtowanie terenu.

Sejmik Województwa Małopolskiego docenia walory historyczne i turystyczne tej trasy kolejowej, dlatego wystosował we wrześniu apel do PKP PLK. Radni wojewódzcy domagali się w nim wykonania niezbędnych prac związanych z utrzymaniem przejezdności trasy.

Na apel odpowiedziała Justyna Majchrowicz, dyrektor Biura Zarządu i Kontroli PKP PLK. Przypomniała, że zawieszenie ruchu pociągów na tej linii jest spowodowane fatalnym stanem torów.

PLK nie mają pieniędzy

- Koszt doraźnych prac na tej linii wyniósłby około 2 mln zł i przyniósłby efekt w postaci utrzymania dotychczasowej prędkości pociągów 20-30 km na godzinę na okres zaledwie kilku lat - wskazuje Majchro- wicz. Zauważa, że rewitalizacja linii na całej długości wiązałaby się z poniesieniem nakładów w wysokości około 715 mln zł.

Dodaje, że spółki nie stać nawet na wydatek 2 mln zł. Jednak widzi szansę na konieczne naprawy, jeśli dołożą do tego lokalne samorządy.

- Te wyliczenia to jakaś kpina. Wskazywaliśmy, że PLK może wykorzystać materiały, które ma. Choćby podkłady kolejowe, które zostały po modernizacji trasy Tarnów - Stróże - uważa Kazimierz Czekaj, radny wojewódzki. - My wspieramy kolej, ale w inny sposób. W przyszłorocznym budżecie na projekt Małopolskie Szlaki Kolejowe, czyli przejazdy retro - przeznaczymy pół miliona złotych - dodaje.

Jan Puchała, starosta lima- nowski, widzi jedno rozwiązanie: - Myślę, że wsparcie finansowe jest możliwe, ale tylko jeśli zgodzą się na to wszystkie samorządy położone wzdłuż trasy kolei. - Linię trzeba uchronić przed likwidacją, bo to wielka atrakcja turystyczna - dodaje.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski