TARNÓW. Najszybciej za 10 lat, a wiele wskazuje, że dopiero za 20
Obecnie trwają konsultacje, dotyczące krajowego planu zagospodarowania przestrzennego. Prowadzi je ministerstwo. Swoje propozycje rozbudowy sieci komunikacyjnych na terenie kraju przedstawiło urzędom marszałkowskim do konsultacji.
Te natomiast zwróciły się do samorządów lokalnych, aby również one wyraziły swoje opinie w sprawie planowanych przebiegów dróg i linii kolejowych.
- Jeśli chodzi o Tarnów i region tarnowski to są dwie kwestie, z którymi zwróciliśmy się o wyrażenie swoich opinii do wójtów, burmistrzów i prezydenta miasta - mówi wicemarszałek województwa Roman Ciepiela. - Pierwszym z nich jest planowana budowa linii kolejowej z Tarnowa do Kielc, drugą wybudowanie drogi ekspresowej z Kielc przez Tarnów do Nowego Sącza i dalej do Piwnicznej.
Z drogą ekspresową wiążę się tego typu problem, że we wszystkich dokumentach tworzonych na szczeblu województwa małopolskiego mówi się o jej przebiegu przez Krynicę do Koniecznej. W dokumentach zaproponowanych przez ministerstwo droga ma biec do Piwnicznej.
- Przebieg tej drogi wymaga jeszcze dyskusji, bo w planach regionalnych przewidziano, że będzie ona prowadziła do Krynicy i Koniecznej, a dalej do autostrady słowackiej - mówi wicemarszałek Roman Ciepiela.
Tarnowskie lobby samorządowe chce zająć stanowisko, aby droga ekspresowa wybudowana była wcześniej o dekadę. Czyli nie w planowanym 2030, ale około 2020 r. Za dziewięć lat byłby to wcale nie tak odległy jeszcze termin.
- Chcemy zabrać głos i pokazać, że przygotowanie takiej drogi przy wsparciu samorządów może się rozpocząć wcześniej - mówi wicemarszałek Ciepiela. - Prace planistyczne i studialne przygotowujemy zresztą na trasie przyszłej drogi ekspresowej z Brzeska do Nowego Sącza. Również budowa drogi ekspresowej z Tarnowa w stronę Gorlic ma poparcie samorządów.
Plany wybudowania połączenia kolejowego do Kielc i dalej do Warszawy były już zresztą od dawna. Dowodem są tory kolejowe prowadzące z Tarnowa do Szczucina, które kończą się przed samą Wisłą. Ta linia kolejowa, teraz nie używana, ma już sporo ponad sto lat.
Janusz Smoliński
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?