Po inauguracyjnej odsłonie zapowiadało się, że widowisko będzie krótkie, a krakowianie w spokoju mogą nasłuchiwać wieści z innych aren. Te w sumie były pomyślne, bo Kęczanin ostatecznie przegrał ze Ślepskiem, ale podopieczni Wojciecha Kaszy nie wykorzystali tego potknięcia i popsuli sobie humory przed ostatnią kolejką.
Tyszanie w pierwszym secie nie istnieli, ale, po korektach w składzie, na drugą partię zespół gości wyszedł odmieniony. W przeciwieństwie do krakowian, których musiała zmęczyć długa podróż do Suwałk w środku tygodnia. Pod koniec drugiej odsłony podjęli próbę odrobienia strat i zdołali obronić 4 setbole. Kolejny raz Kozioła już się jednak nie udało zablokować.
To był ostatni tak wyrównany fragment spotkania. W trzeciej i czwartej partii przyjezdni szybko odskakiwali i w końcówce gromadzili dorobek, który trudno byłoby zmarnować, mimo że miejscowi znowu próbowali szaleńczych zrywów.
AG 100RK AZS wygrywał ostatnio z lepszymi, a przegrał z outsiderem. Ta porażka jest jednak w pełni zasłużona.
AGH 100RK AZS Kraków - TKS Nascon Tychy 1:3 (25:16, 24:26, 20:25, 17:25)
AGH 100RK AZS: Kosiek, Szumielewicz, Akala, Dzierwa, Łaba, Mucha, Dembiec (libero) oraz Obuchowicz, Szałański, Ferek, Smolarczyk.
TKS: Kiwior, Sobański, Macek, Lewiński, Miller, Roch, Siewiorek (libero), Szymczak (libero) oraz Nowosielski, Kozioł, Surma.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
