Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poczta Polska żąda pieniędzy za abonament od 80-latki. Chociaż jest zwolniona z opłat

Marcin Rybak
Marcin Rybak
Pixabay/zdj. ilustracyjne
Poczta Polska zażądała od 80-latki zaległego abonamentu radiowo-telewizyjnego za lata 2013-2015 na łączną kwotę 670 złotych. Chociaż w sierpniu 2012 roku kobieta skończyła 75 lat i jest ustawowo zwolniona z tych opłat. Ale - zdaniem Poczty - nie zgłosiła tego faktu w przewidziany przepisami sposób. Co ciekawe pierwsze wezwanie do zapłaty przyszło w 2017 roku. Dopiero wtedy Poczta przypomniała sobie, że kobieta jest winna pieniądze bo przez dwa lata nie płaciła abonamentu. Pani Wanda myślała, że to nieporozumienie i pismo zignorowała. Kolejne wezwanie przyszło w maju 2018 roku.

Żądania zapłaty abonamentu nie były pomyłką. Być może takich osób jak pani Wanda jest znacznie więcej. Być może akcja poczty związana jest - przynajmniej pośrednio - z nowelizacją przepisów o abonamencie. Weszła ona w życie jesienią 2015 roku. Do czasu nowelizacji z abonamentu zwolniony był każdy, kto skończył 75 lat pod jednym warunkiem: że przyjdzie na pocztę i złoży stosowne oświadczenie co do swojego wieku. - Moja mama była na poczcie na Grunwaldzkiej. Tam sprawdzili jej dowód osobisty i dali do podpisania oświadczenie, że skończyła 75 lat - uważa syn kobiety. Poczta twierdzi jednak, że pani Wanda oświadczenia nie złożyła i zapłacić zaległy abonament musi.

Gdy zainteresowaliśmy się sprawa Poczta przysłała wrocławiance pismo, w którym szczegółowo wyjaśniła dlaczego domaga się zaległego abonamentu. Czytamy w nim, że sam fakt poinformowania poczty o ukończeniu 75 lat to jeszcze za mało. ”Samo przekazanie informacji o posiadanych uprawnieniach, bez dopełnienia wymaganych formalności, nie jest jednoznaczne z faktem dokonania zgłoszenia placówce pocztowej”. Zgłoszenie kończy się wystawieniem druczka z pieczątką, który powinna była dostać pani Wanda. To byłoby formalne potwierdzenie zwolnienia z opłat. - Mama nie dostała żadnego druczka - upiera się jej syn. - bałagan mają na poczcie.

Co ważne, po nowelizacji z 2015 roku 75-latek nie musi już chodzić na pocztę, by składać jakiekolwiek oświadczenia. Nie są potrzebne druczki z pieczątką. Z urzędu należy mu się zwolnienie z abonamentu od następnego miesiąca po tym, w którym osiągnął ustawowy wiek zwalniający go z abonamentu.

Czy poczta może więc egzekwować zaległy abonament? Ten niezapłacony przed nowelizacją ustawy? Zdaniem Poczty tak. Na takim samym stanowisku stoi Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji. „Osoby, które ukończyły 75 lat przed dniem 9 października 2015 r. i nie uzyskały zwolnienia od opłat mają obowiązek uregulowania powstałych zaległości abonamentowych. Zaległości są naliczane do ostatniego dnia października 2015 r.” - informuje rzeczniczka rady Teresa Brykczyńska. Co najwyżej można prosić Radę Radiofonii i Telewizji o umorzenie lub rozłożenie na raty zaległości. Z ważnych powodów losowych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Poczta Polska żąda pieniędzy za abonament od 80-latki. Chociaż jest zwolniona z opłat - Gazeta Wrocławska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski