Poczta w Mościcach jednak pod młotek

Wiesława Lechowicz, emerytowana mieszkanka Mościc, przyszła na pocztę przy ul. Zbylitowskiej odebrać przesyłkę.

- Gdyby ją zlikwidowali, to byłaby wielka bieda - martwi się. - Nie wyobrażam sobie jeżdżenia do centrum po list albo by regulować opłaty.

Pogłoski o likwidacji urzędu krążyły od kilku miesięcy. Poczta Polska wynajmuje tam od spółki Orange pomieszczenia na Urząd Pocztowy nr 3 w Tarnowie. Pół roku temu, w odpowiedzi na protesty mieszkańców, starała się uspokajać nastroje.

Zapewniała, że urząd pozostanie, gdyż nikt nie wypowiedział umowy najmu lokalu.

Tymczasem teraz okazuje się, że Orange ma zamiar spieniężyć swój budynek w Mościcach. Dowodem jest baner na ogrodzeniu obwieszczający: "Nieruchomość na sprzedaż lub wynajem".

Urząd pocztowy to tylko część czterokondygnacyjnego biurowca liczącego prawie 1,3 tys. metrów kwadratowych powierzchni.

Właścicielem całości można zostać za ok. 2 mln zł. W każdym razie taka jest kwota wyjściowa do negocjacji.

Pracownicy poczty w Mościcach nie chcą wypowiadać się na temat przyszłości placówki. Po informacje odsyłają do centrali.

Bardziej rozmowni są petenci, nie na żarty zaniepokojeni sytuacją. Jerzy Strojny prowadzi firmę i jest stałym klientem miejscowej poczty. Uważa, że jej likwidacja oznaczać będzie niedogodności. Musiałby przeciskać się w korkach do centrum.

- W efekcie wysyłka listu kosztować mnie będzie nie 5,5 zł, tylko 10 albo 15. A przecież w naszym kraju listów trzeba wysyłać sporo, bo drogą elektroniczną niewiele rzeczy da się załatwić.

Skutek będzie taki, że wzrosną koszty prowadzenia działalności gospodarczej - podkreśla.

Sprzedaż może się okazać wyrokiem na placówkę. Podając się za osobę zainteresowaną kupnem budynku skontaktowaliśmy się z działem sprzedaży nieruchomości Orange.

- Nie chcemy przed sprzedażą wypowiadać umowy najmu poczcie, ale jako nowy właściciel będzie pan mógł to zrobić albo zmienić stawkę czynszu - usłyszeliśmy.

Nie wiadomo, czy na taką ewentualność Poczta Polska jest przygotowana.

- Obecnie nie planujemy likwidacji ani przeniesienia placówki pocztowej w Tarnowie przy ul. Zbylitowskiej 6 - stwierdziła krótko Kamila Supron-Kalinowska z biura prasowego Poczty Polskiej SA.

- Nie można tak dużej liczby mieszkańców pozbawiać poczty - podkreśla Adrian Ratajczyk, klient pocztowego urzędu. - Choćby w innym miejscu, ale musi zostać w Mościcach.

Kilka miesięcy temu rozważano ponoć m.in. przeniesienie placówki do domu handlowego "Sezam". Bez skutku.

Od roku Poczta Polska jest w Tarnowie w odwrocie. Zlikwidowano rozdzielnię listów, a urzędy przy ul. Pułaskiego i Gumniskiej zmieniono na filie.

- Takie placówki jak ta w Mościcach pracują sześć dni w tygodniu od rana do wieczora i przeważnie są tam czynne trzy okienka. W mniejszych miejscowościach filie zamykane są już po godzinie 16 - martwi się Jerzy Strojny.