Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poczuć smak kadry

Rozmawiał Andrzej Stanowski
Gabriel Samolej w reprezentacji Polski rozegrał 108 spotkań
Gabriel Samolej w reprezentacji Polski rozegrał 108 spotkań fot. Maciej Zubek
Rozmowa z GARBRIELEM SAMOLEJEM, byłym reprezentantem Polski w hokeju.

– W Krynicy rozpoczęło się zgrupowanie kadry hokeistów przed mistrzostwami świata dywizji 1 B w Wilnie. W kadrze jest wielu młodych zawodników. Czy to jest słuszny kierunek ?

– Sam byłem trochę zaskoczony powołaniami, w kadrze znalazło się wielu młodych zawodników, kilku jeszcze nigdy nie grało w reprezentacji Polski. Z Nowego Targu są m.in. Bartłomiej Niesłuchowski, Damian, Tomasik, Filip Wiel-kiewicz, Patryk Wronka. Trenerzy reprezentacji twierdzą jednak, że takie zgrupowanie jest potrzebne.

Z dwóch względów – starsi gracze Cracovii i Podhala, które zakończyły już udział w rozgrywkach, będą mogli potrenować. A młodzi hokeiści, jak się to mówi, „powąchają” kadrę, dostaną szanse potrenowania ze starszymi, doświadczonymi kolegami. Dla nich może to być dodatkowa mobilizacja do jeszcze lepszego treningu. I dlatego myślę, że posunięcie selekcjonera jest dobre.

– Myśli Pan, że ktoś z młodych graczy dostanie się do reprezentacji na mistrzostwa w Wilnie?

– Będzie im bardzo trudno. Przecież po zakończeniu play -off dojadą na zgrupowanie podstawowi gracze reprezentacji, na nich na pewno trener Zacharkin będzie chciał oprzeć skład na Wilno. Ale już wcześniej kilku młodych zawodników pokazało się z dobrej strony. Myślę tu przede wszystkim o Aronie Chmielewskim z Cracovii. Na turnieju w Gdańsku był jednym z najlepszych awodników, jest szybki, ambitny, umie celnie strzelić. Będzie wkrótce jednym z podstawowych naszych graczy.

– A Patryk Wronka z Podhala? Mówi się, że to wielki talent...

– Patryk ma papiery na granie, pokazał to w lidze. Zobaczymy, jak zaprezentuje się na zgrupowaniu. Szkoda tylko, że ma słabe warunki fizyczne.

– Możemy coś zwojować w mistrzostwach świata?

– Podoba mi się gra reprezentacji. Byłem na turnieju EIHC w Gdańsku, drużyna pokazała dobry hokej, pokonała wyżej notowaną Białoruś. W Wilnie najgroźniejszym rywalem naszej reprezentacji będzie Wielka Brytania, choć trzeba uważać na Holandię, Litwę.

– Czy Przemysław Odrobny typowany na bramkarza nr 1 podoła zadaniu?

– Przemek to taki bramkarz, który broni „setki”, a potem popełnia proste błędy. Szkoda, że w reprezentacji nie ma Rafała Radziszewskiego. Trenerzy powołali Kamila Kosow-skiego, który grał ostatnio w Cardiff Devils. Zgrupowanie pokaże, czy trenerzy mogą na niego liczyć.

– Jak Pan widzi przyszłość polskiego hokeja?

– Musimy postawić na szkolenie młodzieży. To jest przyszłość polskiego hokeja. Uczestniczę w projekcie „Hokejowe nadzieje olimpijskie” prowadzonym przez Katarzynę Zygmunt. Jestem ambasadorem projektu i trenerem bramkarzy, pierwszym szkoleniowcem jest Walenty Ziętara. Wyselekcjonowaliśmy ponad 20 zawodników z rocznika 1999. Chłopcy zagrali niedawno z Austrią i Węgrami. Mamy talenty, chłopcy muszą grać z zagranicznymi rywalami.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski