Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pod innym tytułem

Redakcja
Kilkakrotnie już Czytelnicy zgłaszali nam, że dali się nabrać na kupno książki, którą już mają, wydanej pod innym tytułem, jako "nowość" tego samego autora. Dotyczy to zwłaszcza literatury tzw. kobiecej oraz pozycji, dostarczanych za pośrednictwem księgarń wysyłkowych. Jedna osoba opowiedziała nam wręcz o swojej znajomej, zatrudnionej w niewielkim wydawnictwie, której kazano zdzierać okładki z niesprzedanych książek, a następnie zastępowano je nowymi - z innym tytułem. Niestety - aby nie zaszkodzić koleżance - odmówiła podania nazwy wydawnictwa.

Te same książki

   Okazuje się, że również do Stołecznego Klubu Federacji Konsumentów zwróciło się w ostatnim okresie kilka osób, które zawierały umowy na odległość z księgarnią wysyłkową, a zamówione książki okazały się dawno już wydanymi pozycjami, teraz wydrukowanymi pod innym, często nieznacznie zmienionym tytułem, co narażało kupujących na dublowanie księgozbioru. Także szata graficzna okładek książek była zmieniona. Identyczny natomiast pozostał numer ISBN - tylko w taki sposób można było rozpoznać przed zakupem, że pod zmienionym tytułem sprzedawana jest stara książka.
   - Mając na uwadze takie postępowanie, które budzi wątpliwości z punktu widzenia przepisów, o praktykach naruszających zbiorowe interesy konsumentów, ostrzegamy potencjalnych klientów księgarń wysyłkowych: zwracajcie uwagę na numery ISBN! Co prawda, kupując książkę w księgarni wysyłkowej, zawsze można ją zwrócić w terminie 10 dni, składając pisemne oświadczenie o odstąpieniu od umowy zawartej na odległość - należy się jednak liczyć z koniecznością poniesienia kosztów zwrotu rzeczy (kosz wysyłki) - ostrzega Federacja Konsumentów.
(JAR)
   

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski