Po raz pierwszy przyszli architekci bronili swych prac w magistracie
Uczelnia ideę "kupiła", uzyskała zgodę władz magistrackich i w efekcie po raz pierwszy w dziejach szkoły przyszli architekci mogli zaprezentować swe projekty tam, gdzie decyduje się przyszłość Krakowa. Również ta architektoniczna. Pomysł był tym bardziej trafiony, że większość dyplomantów przygotowała projekty ściśle powiązane z planami rozwoju przestrzeni miejskiej Krakowa.
Co młodzi ludzie zaproponowali swemu miastu w roku jubileuszu 750-lecia lokacji? Do najciekawszych przedstawionych rozwiązań należał projekt nadania nowego oblicza ul. Lubicz. Powstające u jej wylotu wielopoziomowe skrzyżowanie autostradowe na rondzie Mogilskim stworzy niewątpliwie dysonans z kończonym obok gmachem opery. Przed tym przybytkiem wysokiej kultury znacznie bardziej pasowałaby estetycznie zakomponowana przestrzeń publiczna. Piotr Woliński proponuje więc przekształcenie ulicy w gustowny ciąg komunikacyjny przyjazny dla pieszych. Swego rodzaju elegancki deptak miejski.
- Jest w tym projekcie ładunek pomysłów, z których miasto mogłoby skorzystać - uważa promotor pracy prof. Krzysztof Bieda, prorektor PK.
Nie mniej interesujący jest projekt zabudowy dla terenów zalewowych w Krakowie. Odwołując się do rozwiązań stosowanych za granicą (np. w Wiedniu) Jakub Fiszer zaproponował wzniesienie na jednym z takich obszarów osiedla, które składałoby się z domów posadowionych na wysokich palach. Nawet wielka powódź nie zaszkodziłaby tej zabudowie.
Troje innych dyplomantów, Katarzyna Durlak, Barbara Filipowska i Marcin Gierbienis, przedstawiło propozycję rozwiązania innego poważnego problemu Krakowa - zagospodarowania terenów w otoczeniu kombinatu metalurgicznego w Nowej Hucie. Miałyby tam powstać m.in. park technologiczny w Branicach i wielki ośrodek rekreacyjno-wypoczynkowy w Woli Rusieckiej, przyciągający z pewnością tłumy krakowian.
Inną atrakcją miasta o podobnym charakterze mogłoby się stać krakowskie centrum sportu w Czyżynach, którego projekt zaprezentował Łukasz Flaga. Duża wielofunkcyjna hala sportowa pomieściłaby 12 tysięcy widzów. Dyplomant pomyślał o restauracjach, kawiarniach i parkingach wielopoziomowych. I w tym wypadku projekt wpasowuje się w długofalowe plany miasta.
Młodzi ludzie z PK pokazali ponadto trzy propozycje architektoniczne dla innych miast. Jakub Smaga przedstawił bardzo interesujący projekt miasteczka medialnego w Nowym Sączu. Zdaniem prof. Krzysztofa Biedy studencka praca jest tak udana, że mogłaby posłużyć za wstępną wizję zespołu obiektów, które rzeczywiście kiedyś staną w Nowym Sączu. Dla Zakopanego Maria Borgosz przygotowała projekt nowego dworca kolejowego, a Dominik Leniar, wypełniając warunki konkursu ogłoszonego przez SARP, zaprojektował dla Szczecina gmach filharmonii. (LP)
Fot. Jan Zych
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?