Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Podboje polskiego kina

Urszula Wolak
„Ida” opowiada m.in. o poszukiwaniu tożsamości
„Ida” opowiada m.in. o poszukiwaniu tożsamości Fot. Archiwum
Film. Oszczędny w środkach filmowego wyrazu, czarno-biały film „Ida” znalazł się w czołówce najlepszych filmów z Europy. Walczy dziś nie tylko o europejski laur, ale też o Oscara.

„Ida” w reżyserii Pawła Pawlikowskiego, film opowiadający o młodej zakonnicy, która odkrywa swoje żydowskie korzenie w okresie PRL-u, nie miała sobie równych w wyścigu o nominację do Europejskich Nagród Filmowych (EFA).

Twórcy dzieła znaleźli się w pięciu najważniejszych kategoriach: najlepszy film, europejski reżyser, najlepsza aktorka europejska (Agata Kulesza, Agata Trzebuchowska), najlepszy scenariusz (Paweł Pawlikowski i Rebecca Lanczewska). Niewymienioną kategorią jest najlepszy europejski autor zdjęć – tu Nagroda im. Carla Di Palmy została już przyznana i trafiła w ręce Łukasza Żala i Ryszarda Lenczewskiego.

Dzieło Pawlikowskiego walczy o miano najlepszego z gigantami takimi jak „Zimowy sen” Nuriego Bilge’a Ceylana, za który turecki twórca otrzymał w tym roku Złotą Palmę w Cannes, oraz rosyjski „Lewiatan” Andrieja Zwiagincewa (nagroda w Cannes za scenariusz), a także „Nimfomanka” – część  I i II – Larsa von Triera. Nominowany w tej kategorii został także szwedzki „Turysta” Rubena Östlunda.

Ewenementem w historii EFA jest przyznanie dwóch nominacji w jednej kategorii. Casus ten spotkał właśnie Kuleszę i Trzebuchowską. Aktorki znalazły się w doborowym towarzystwie obok takich gwiazd filmu jak Charlotte Gainsbourg z kontrowersyjnej „Nimfomanki” oraz Marion Cotillard, która gra główną rolę w „Dwa dni, jedna noc” w reżyserii Jeana-Pierre’a i Luca Dardenne’a.

Zwycięzców poznamy 13 grudnia. W Rydze odbędzie się wówczas uroczysta gala wręczenia nagród EFA.

Piotr Dzięcioł ze studia Opus Film, które produkowało „Idę”, zapewnia, że ekipa jest szczęśliwa z powodu otrzymania aż tylu nominacji. Nie zamierza jednak spocząć na laurach, bowiem wciąż trwa zacięty bój o otrzymanie nominacji do najważniejszej nagrody w branży filmowej, czyli do Oscara.

Przypomniał też, że już od 15 listopada film będzie wyświetlany w Nowym Jorku podczas zamkniętych pokazów przeznaczonych głównie dla członków Amerykańskiej Akademii Filmowej. Ten najbardziej prestiżowy odbędzie się w Muzeum Sztuki Współczesnej (MoMA).

Przypomnijmy, że zdobywcy EFA z ostatnich lat w kategorii najlepszy film cieszyli się później z powodu otrzymania Oscara w kategorii najlepszy film nieanglojęzyczny. Tak było z „Miłością” Michaela Hanekego i „Wielkim pięknem” Paola Sorrentino.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski