Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poddajmy się muzyce wiersza

Urszula Wolak
Prof. Maria Delaperriere
Prof. Maria Delaperriere fot. delaperriere.eu
Poezja. Poznaliśmy nominowanych do poetyckiej Nagrody im. Wisławy Szymborskiej. Prof. Maria Delaperriere, współtworząca jej kapitułę, opowiada o metodach swojej pracy.

- Wykłada Pani na paryskim uniwersytecie. Proszę więc powiedzieć, jaka jest pozycja współczesnej polskiej poezji we Francji?
- Polska poezja współczesna jest ściśle związana z rzeczywistością i to daje jej pewną przewagę nad poezją francuską, która rozwijała się pod wpływem wielkich inicjatorów poezji nowoczesnej (takich na przykład jak Stéphane Mallarmé) i tym samym zamknęła się w wąskim kręgu specjalistów. Polska poezja trafia do wszystkich. Nie jest bowiem hermetyczna. Budzi również zainteresowanie we Francji, o czym świadczą nie tylko przekłady, ale także niedawno organizowane sympozja poświęcone Zbigniewowi Herbertowi i noblistom: Czesławowi Miłoszowi oraz Wisławie Szymborskiej.

- Jakich kłopotów przysparza tłumaczenie polskiej poezji na język francuski?
- Język polski jest bardzo trudny, sama gramatyka jest skomplikowana. Aspekty czasownika, przyrostki, przedrostki, które pozwalają Polakowi cieniować styl wypowiedzi, a czasem nawet tworzyć nowe słowa, rzadko znajdują odpowiednik w języku francuskim.

- Jak radzi sobie Pani z podobnymi przeszkodami?
- Analizuję każde słowo, staram się uchwycić wszystkie jego znaczenia, poszukuję napięć językowych na przestrzeni całego wiersza. Najpierw wiersz należy zrozumieć w całości, a następnie szukać jego odpowiednika w języku docelowym. Osobiście rzadko przekład mnie zadowala. Natomiast w pracy dydaktycznej ze studentami, którzy znają już trochę język polski, praca przekładowa jest prawdziwą przyjemnością.

- Porozmawiajmy o nominacjach do Nagrody im. Wisławy Szymborskiej, których wyniki poznaliśmy wczoraj. Jakimi kryteriami posługuje się Pani jako członkini kapituły, wybierając tych najlepszych?
- Poezję XXI wieku cechuje tak wielka różnorodność, szeroka rozpiętość form i szeroki wachlarz środków poetyckiego wyrazu, że właściwie żadne kryteria nie są w stanie jej w pełni uchwycić. Odnoszę również wrażenie, że jest to poezja, która znajduje się w stanie bezustannych twórczych przemian. Dlatego żaden z jurorów nie może podchodzić do wierszy, uciekając się do jakiejś z góry ustalonej normy. Staramy się przede wszystkim wydobyć z niej to, co najważniejsze, coś, co jest znakiem czasu. Ale nigdy kompromisu.

- Jakie znaczenie ma proces odczuwania poezji? To ważne przy dokonywaniu wyboru przez jurorów?
- To dość złożony problem. Czytając, stopniowo "dojrzewamy" do wiersza. Dlatego należy wielokrotne powracać do lektur, w różnych momentach dnia. Proces krystalizacji sensu utworu jest czasem powolny, zależny od wielu czynników, w tym także nastroju, w którym się znajdujemy. Wiersz przeczytany raz może nam się nie spodobać, ale powrót do niego - po pewnym czasie - może okazać się zaskakujący.

- Czyli dobra poezja potrafi zaskakiwać?
- Tak, choć myślę, że dla poezji jest to określenie niewystarczające. Poezja powinna przekraczać rzeczywistość.

- Zdarza się Pani czytać poezję w metrze, pociągu, tramwaju?
- Nie. Do czytania poezji potrzebuję spokoju. Oddaję się temu zajęciu najczęściej w domu.

- A muzyka? Może towarzyszyć czytaniu poezji?
- Może, ale zawsze istnieje obawa, że może jakoś wpłynąć na odbiór utworu literackiego. Lepiej więc poddać się przede wszystkim muzyce samego wiersza.

Rozmawiała Urszula Wolak

Nominacje
Pięciu poetów zostało nominowanych do nagrody im. wisławy szymborskiej. Spośród 214 zgłoszonych tomów wybrano: Romana Honeta za "Świat był mój", Jakobego Mansztajna za "Studium przypadku", Mirosława Mrozka za "Horyzont zdarzeń", Jacka Podsiadłę za "Przez sen" i Macieja Roberta za "Księgę meldunkową". Paulina Małochleb, sekretarz nagrody, powiedziała, że członkowie kapituły po raz kolejny postawili na różnorodność. Zwróciła także uwagę, że choć to młodzi twórcy, operują głosem dojrzałym i wyrazistym. - Zachwycił nas sposób, w jaki nominowani poeci posługują się ironią, przybliżając sobie świat i dotykając tak złożonych i trudnych tematów jak religia, samobójstwo czy schizofrenia. Potrafią też liczyć się z mijaniem czasu bez patosu - powiedział Abel Murcia Soriano, jeden z jurorów nagrody.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski