Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Podejrzane plamy w rzece

Bogumił Storch
Na małym zdjęciu wykonanym przez jednego z Czytelników podejrzana plama na Skawie
Na małym zdjęciu wykonanym przez jednego z Czytelników podejrzana plama na Skawie Fot. Bogumił Storch/nadesłane
Wadowice, Podolsze. Na Skawie w kilku miejscach pojawiły się ślady tajemniczej cieczy o ciemnym zabarwieniu. Sanepid zapewnia, że nie doszło tu do skażenia wody pitnej. Sprawę wyjaśnia oświęcimska policja.

Na Skawie w okolicach m.in. Wadowic i Podolsza można zobaczyć plamy podejrzanej ciemnej cieszy. Sanepid zapewnia, że na razie nie ma powodów do obaw, ale policja prowadzi już w tej sprawie postępowanie wyjaśniające. Zaniepokojeni mieszkańcy na wszel-ki wypadek unikają kąpieli w rzece.

Policja w oczyszczalni

W ubiegły wtorek w Podolszu pod Zatorem jeden z wędkarzy zauważył dziwną substancję pływającą na powierzchni wody. Natychmiast zadzwonił w tej sprawie na policję. Substancja miała wyciekać z jednego z niewielkich dopływów Skawy, tuż obok oczyszczalni ścieków przy ul. Ekologicznej, obsługującej Zator i Babice.

Na miejsce wezwano straż pożarną i skontrolowano zakład. Pobrano także próbki wody do specjalistycznych badań.

- Prowadzimy czynności wyjaśniające w tej sprawie. Czekamy na wyniki badań, wtedy będzie wiadomo, co było w wodzie, czy jest to szkodliwa substancja. Dopiero wtedy można będzie ustalić ewentualnego sprawcę - wyjaśnia nadkomisarz Artur Patyk z Komendy Powiatowej Policji w Oświęcimiu.

W oczyszczalni zapewniają, że odpady stąd na pewno nie wyciekły.

- Nie ma fizycznej możliwości, by stało się to na przykład w wyniku błędu pracownika - zapewnia Stanisław Tatar, kierownik zakładu.

Dzień później stan Skawy zaniepokoił także mieszkańców Wadowic. Jeden z nich rozesłał po lokalnych redakcjach zdjęcia ciemnych plam dobrze widocznych na powierzchni wody. Twierdził, że wykonał je w środę w okolicach mostu w Jaroszowicach. W kolejnych dniach takich doniesień było coraz więcej. W czwartek wadowiczanie też dzwonili do naszej redakcji. - Nie wiem, co to jest, ale śmierdzi i wygląda podejrzanie - opowiadał jeden z nich.

Pracownicy wadowickiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej po tych sygnałach przeprowadzili na Skawie wizję lokalną.

Ludzie się boją

Doniesienia mieszkańców częściowo się potwierdziły.

- Na powierzchni wody stwierdziliśmy plamy ciemnego koloru, otoczone białą pianą - przyznaje Alina Oczkowska z wadowickiego sanepidu. Dodaje, że nie ma powodów, by obawiać się zanieczyszczenia wody pitnej. Mieszkańcy jednak, mimo upałów, raczej unikają kąpieli w rzece. Choć nie wszyscy byli tacy ostrożni.

-Widziałam matkę myjącą niemowlakowi pupę. Ścięło mnie z nóg, bo od tygodnia mówi się o tych dziwnych plamach na rzece - opowiada Anna Koczy z Wadowic.

Fakty
Cement w Skawie

Nad Skawą mieszczą się zakłady przemysłowe. To jednak nie one były do tej pory sprawcą zanieczyszczeń. W ubiegłym roku na Zbywaczówce, doszło do niebezpiecznie wyglądającego wycieku zaprawy cementowej do Skawy. Betonowa substancja rozlała się na powierzchni tysiąca metrów kwadratowych. Jak się okazało, zaprawa została wypłukana do rzeki w wyniku całodziennych prac polegających na wylewaniu betonu w celu regulacji rzeki na tym odcinku.

Kary za ścieki

Zgodnie z obowiązującymi przepisami kodeksu karnego osoby, które powodują zniszczenia w świecie roślinnym lub zwierzęcym w znacznych rozmiarach, podlegają karze więzienia od trzech miesięcy do pięciu lat. Działanie nieumyślne podlega natomiast grzywnie, karze ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do lat dwóch.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski