Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Podgórzanie już świętują, a główny plac dzielnicy wciąż nie jest gotowy

Arkadiusz Maciejowski
Rynek Podgórski powoli zmienia swoje oblicze. Wczoraj trwało jeszcze montowanie nowej małej fontanny
Rynek Podgórski powoli zmienia swoje oblicze. Wczoraj trwało jeszcze montowanie nowej małej fontanny FOT. ANDRZEJ WIŚNIEWSKI
Kontrowersje. Urzędnicy sami nie wiedzą, czy ostatecznie kwiaciarnie będą mogły pozostać na płycie Rynku Podgórskiego.

Na trzy dni przed uroczystym Balem Wiedeńskim z okazji setnej rocznicy połączenia Krakowa i Podgórza główny plac dzielnicy wciąż nie jest odpowiednio przygotowany. Co gorsza, wiadomo już na pewno, że przed balem nie uda się usunąć m.in. starych bud kwia­ciarnianych.

Wczoraj można było zaobserwować wyjątkowo wymowny obrazek. Do siedziby magistratu przy Rynku Podgórskim zjechali radni miejscy i prezydent Jacek Majchrowski, aby uroczystą sesją wspólnie uczcić właśnie rocznicę połączenia Krakowa i Podgórza.

Urzędnicy przypominali o bogatym programie tych uroczystości i atrakcjach dla mieszkańców. Tylko jedno nie pasowało do tego obrazka: za oknem można było zobaczyć marne efekty wlokących się od blisko dwóch lat prac na płycie Rynku, zalegające tam kontenery, robotników dopiero montujących nową fontannę i nieusunięte kioski kwiaciarniane.

Michał Pyclik z biura prasowego Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu zapewnia jednak, że do soboty większość robót uda się zakończyć. Dodaje, że w końcu praktycznie na całej płycie Rynku Podgórskiego udało się już ułożyć nową nawierzchnię.

– Może nie wygląda jeszcze tak okazale jak powinna, ale to dlatego, że jest brudna. Będziemy ją niedługo myli – zapewniali robotnicy, których spotkaliśmy na głównym placu Podgórza.

Oczywiście, wciąż jeszcze nie jest ułożony fragment nowej nawierzchni pod stojącym na płycie Rynku kioskiem kawiarnianym, który nie dość, że jest mało estetyczny, to w dodatku psuje piękną panoramę na kościół św. Józefa.

Przypomnijmy, właścicielka kiosku nie zgadza się na jego demontaż, choć nakaz w tej sprawie wydał ZIKiT. Kobieta odwołała się do Samorządowego Kolegium Odwoławczego, ale niewiele tam wskórała. – Przygotowujemy się do przeprowadzenia postępowania egzekucyjnego, podobnie jak było np. na ul. Lema – tłumaczy Michał Pyclik.

Do soboty, kiedy to ma się odbyć na Rynku Podgórskim uroczysty bal kotylionowy, kiosk jednak na pewno nie zniknie. Aby nie raził zbytnio swoją obecnością i wyglądem, zostanie szczelnie... oklejony banerami reklamowymi z informacjami o obchodzonym jubileuszu.

Sytuacja jest tym bardziej absurdalna, że na płycie wciąż stał będzie również drugi kiosk. Co prawda jego właściciel zgodził się, aby konstrukcję przesunąć i wykonać pod nią nową kostkę, ale po wykonaniu tych prac kiosk został znów ustawiony w tym samym miejscu, w którym stał przez ostatnie lata. A wszystko dlatego, że urzędnicy z ZIKiT wciąż nie wiedzą, czy docelowo kwiaciarnie powinny funkcjonować na głównym placu Podgórza, czy nie. Dlatego kiosk przywrócili.

– Sprawa jest teraz analizowana – informuje Pyclik. A Jan Janczykowski, małopolski wojewódzki konserwator zabytków – jak sam mówił na łamach „DP” – dopuszcza rynek „bez kiosków albo... z kioskami”.

Urzędnicy miejscy zapewniają, że mimo zamieszania z kwiaciarniami bal w sobotę będzie mógł odbyć się bez przeszkód. – W piątek planujemy zakończyć opróżnianie placu budowy. Musimy jeszcze tylko zamontować ławki, kosze itp. Nowa fontanna powinna działać – mówi Michał Pyclik. – Po balu planujemy natomiast dokładną kontrolę całości wykonanych robót i być może pojawią się jakieś drobne prace wykończeniowe – dodaje urzędnik.

[email protected]

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski