Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Podgórzanie zatańczą przy starym kiosku i niedziałającej fontannie

Arkadiusz Maciejowski
Rynek Podgórski wciąż jest placem budowy. Końca robót nie widać
Rynek Podgórski wciąż jest placem budowy. Końca robót nie widać Andrzej Wiśniewski
Inwestycje. Mimo obietnic, na stulecie połączenia Krakowa i Podgórza główny plac tej dzielnicy jeszcze nie będzie gotowy

Już za 18 dni na Rynku Podgórskim ma się odbyć kotylionowy bal wiedeński z okazji bardzo ważnego jubileuszu - setnej rocznicy połączenia Podgórza i Krakowa. Problem w tym, że główny plac Dzielnicy XIII wciąż jest placem budowy i przypomina skład kamienia. Nowa nawierzchnia nie jest jeszcze w pełni gotowa, nie ma fontanny, a urzędnicy przyznają, że prawdopodobnie do 4 lipca nie uda się zdemontować starego kiosku - kwiaciarni.

Przypomnijmy, modernizacja Rynku Podgórskiego wlecze się już od 2013 roku. Jedną z przyczyn jest absurdalnie długi czas na zakończenie inwestycji, jaki krakowski Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu przyznał firmie SKO-BUD. Zgodnie z umową mogłaby ona prowadzić prace nawet do 2016 roku.

Gdy urzędnicy zorientowali się, że ciągnąca się przebudowa może zepsuć obchody 100-lecia połączenia Krakowa i Podgórza, doszli z wykonawcą do porozumienia, że najpóźniej 3 lipca główny plac Podgórza powinien być już w pełni gotowy. Tak jednak nie będzie. A 4 lipca ma się na nim odbyć wielki bal jubileuszowy.

Wczoraj wybraliśmy się na plac budowy. Od razu rzuca się w oczy, że w wielu punktach płyty rynku wciąż nie została jeszcze ułożona nowa nawierzchnia.

- W tym tygodniu ma się to zmienić i układanie kostki - tam, gdzie jest to możliwe - zakończy się - przekonuje Michał Pyclik z ZIKiT.

Kluczowe są tu jednak słowa "tam, gdzie jest to możliwe". Wciąż bowiem nie został rozebrany mało estetyczny kiosk kwiaciarniany. Jego właścicielka Henryka Momot nie zgadza się bowiem na demontaż, choć nakaz w tej sprawie wydał ZIKiT. - Na razie mamy związane ręce, bo właścicielka kiosku odwołała się do Samorządowego Kolegium Odwoławczego. Bez wyroku w tej sprawie budy rozebrać nie możemy - tłumaczy Michał Pyclik.

Na razie urzędnicy ograniczyli się więc do zawieszenia na byłej kwiaciarni kawałka materiału z napisem "do rozbiórki". W SKO udało nam się dowiedzieć, że decyzja o tym, czy kiosk zostanie rozebrany, zapadnie do końca czerwca. Tak więc nawet jeśli ta decyzja będzie korzystna dla władz miasta, to w kontekście zbliżającego się balu niewiele to zmieni.

Pod kwiaciarnią wciąż jest bowiem stara nawierzchnia. W najlepszym wypadku ZIKiT będzie miał więc do wyboru albo zdemontować kiosk i odsłonić resztki starej nawierzchni, która jest pod nim, albo pozostawić budę na czas balu. Nowej kostki tak szybko nie uda się zapewne ułożyć.

Co gorsza, jest duże prawdopodobieństwo, że do 4 lipca na Rynku Podgórskim nie zacznie działać nowa fontanna. - Mamy zapewnienie, że zostanie zamontowana, ale nie wiadomo, czy uda się ją uruchomić - przyznają przedstawiciele ZIKiT. - Bal na pewno będzie się mógł odbyć i nic nie stanie mu na przeszkodzie - zapewnia Michał Pyclik.

Paweł Kubisztal, szef Stowarzyszenia Podgorze.pl nie kryje rozczarowania, że Rynku Podgórskiego nie uda się w pełni przygotować. - Mogę tylko powiedzieć - obserwując miesiącami postęp robót - że zawsze mogło być gorzej - kwituje. Zapewnia jednocześnie, że niedociągnięcia budowlane nie przeszkodzą w przygotowaniu balu jubileuszowego.

- Będzie orkiestra, kotyliony, stoliki, przekąski, podświetlone drzewa itd. To ma być dobra zabawa i forma integracji dla mieszkańców. Kwiaciarnia i niedziałająca fontanna nie powinny zakłócić tego święta - dodaje Kubisztal.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski