Podhale. Andrzej Skupień nie jest już radnym. Dostał fuchę wicewójta

Nie będzie asystentem

Andrzej Skupień złożył mandat radnego powiatu tatrzańskiego. Zrobił to, choć w Radzie Powiatu zasiadał od 1994 roku, czyli od samego początku jej istnienia. Przez ostatnie niemal trzy lata był wiceprzewodniczący Rady Powiatu, a wcześniej wicestarostą tatrzańskim.

- Musiałem to zrobić. Dostałem bowiem propozycję objęcia stanowiska wicewójta gminy Bukowina Tatrzańska. Według prawa, nie można łączyć tej funkcji z mandatem radnego powiatowego - mówi Andrzej Skupień. Zresztą taki wymóg postawił przed nim komisarz wyborczy.

Skupień twierdzi, że propozycję objęcia stanowiska wicewójta dostał już wcześniej. Jednak wówczas zgodził się na funkcję asystenta wójta. Mógł dzięki temu łączyć pracę ze sprawowaniem mandatu radnego.

Teraz jednak, gdy Sejm uchwalił nowelizację ustawy o pracownikach samorządowych, która zakazuje zatrudniać wójtom i burmistrzom asystentów i doradców, Skupień został wicewójtem. Stanowisko to zostało dla niego utworzone specjalnie. Andrzej Skupień podkreśla jednak, że tak duża gmina potrzebowała zastępcy wójta. Wcześniejsi wójtowie Bukowiny radzili sobie jednak sami.

Zastąpi go nowa radna

Zgodnie z ordynacją wyborczą, po rezygnacji z mandatu Andrzeja Skupnia nie będzie uzupełniających wyborów do rady. Jego mandat dostanie osoba, która w wyborach w 2014 roku zajęła drugie miejsce na liście. To Joanna Bąk z Dzianisza (nie jest spokrewniona ze starostą tatrzańskim Piotrem Bąkiem). Jest ona emerytowaną szefową jednego z banków w Zakopanem. Tak więc będzie to kolejna radna, która zna się na ekonomii.

- Gdy pani radna przyjmie mandat i odbędzie się ślubowanie, co się powinno stać na najbliższej sesji, wówczas dojdzie do wyboru zastępcy przewodniczącego Rady Powiatu - wyjaśnia Piotr Bąk, starosta tatrzański.

Asystenci do wymiany?

Zmiany na stanowiskach urzędniczych, wymuszone nowelizacją ustawy o pracownikach samorządowych, czekają nas także w Zakopanem.

Tu, jak pisaliśmy na łamach „Krakowskiej” kilka tygodni temu, zostaną zwolnieni asystenci i doradcy burmistrza Leszka Doruli. Miał ich on dotychczas trzech: Martę Jasuwienas-Zaleską (asystentka ds. kontaktów z mediami), Martę Gratkowską (doradca ds. planowania przestrzennego) oraz Jakuba Sikorskiego (asystenta ds. osób niepełnosprawnych).

Ich umowy wkrótce na mocy ustawy wygasną. Nie wiadomo dziś jeszcze, czy każda z wymienionych wyżej osób w zakopiańskim magistracie zostanie. Urząd Miasta już kilka tygodni temu ogłosił konkursy na stanowiska: podinspektora w Wydziale Spraw Społecznych i Ewidencji, inspektora w Biurze ds. Kontaktów z Mediami (2 wolne etaty) oraz inspektora w Biurze Planowania Przestrzennego (2 etaty).

Osoby poszukiwane na te wolne miejsca będą wykonywać pracę podobną do tej, którą dotychczas wykonywali dla burmistrza Doruli jego asystenci i doradcy. Choć Urząd Miasta nie zdradził jeszcze nazwisk osób, które stanęły do konkursów, z dużym prawdopodobieństwem można stwierdzić, że na tej liście są zwalniani asystenci. Jeśli wygrają konkurs, zachowają pracę, a jedynie zmienią się tytuły określające ich funkcje. Obecne władze miasta cenią bowiem pracę dotychczasowych asystentów.

Krowoderska.pl - zabudowa Krowodrzy - odc. 1

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto