Podhale nie daje szans

- Cieszy kolejny krok na drodze do utrzymania, bo wciąż to jest naszym podstawowym celem - podkreśla trener Podhala Marek Żołądź. - Wcale nie było łatwo. Przyzwyczailiśmy się już do tego, że grając przeciwko niżej notowanym przeciwnikom, musimy być przygotowani na mocno defensywną grę z __ich strony. Tak też było teraz. Musieliśmy się napracować, by zdobyć gole.

Szkoleniowiec nowotarżan nie kryje satysfakcji z tego, że od trzech kolejek jego zespół nie stracił bramki: - Dużo uwagi na treningach poświęcamy grze w defensywie. Cieszę się, że daje to efekty w meczach. Dużąrolę odgrywa Waldemar Sotnicki w __bramce (od 303 minut z czystym kontem - przyp.), którego przyjście zimą w __dużym stopniu poprawiło naszą grę obronną. Od początku sezonu podkreślam, że w ofensywie mamy duży potencjał i o to, że w __meczu strzelimy gole, jestem spokojny.

Zwycięstwo w Kazimierzy Wielkiej nowotarżanie okupili kontuzją Dawida Basty, który w 42 minucie opuścił boisko.

- Dawid zgłosił problem z mięśniem przywodziciela. Jak groźny jest to uraz, okaże się dopiero po badaniach - wyjaśnił trener Żołądź. Pod znakiem zapytania stoi więc występ prawego obrońcy przeciwko rezerwom Cracovii, z którymi nowotarżanie zmierzą się na własnym boisku już jutro. Sytuację kadrową poprawi jednak powrót do gry, po odpokutowaniu żółtych kartek, Daniela Mikołajczyka i Rafała Gadziny.