Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Podhale. Rewolucyjny pomysł gmin górskich. Chcą wydłużyć okres wakacji do trzech miesięcy

Łukasz Bobek
Łukasz Bobek
15 sierpnia 2022 - długi weekend. Najbardziej oblegany czas w wakacje. Tłumy były tak duże, że o komforcie wypoczynku trudno mówić. Czy wydłużenie wakacji w tym pomoże?
15 sierpnia 2022 - długi weekend. Najbardziej oblegany czas w wakacje. Tłumy były tak duże, że o komforcie wypoczynku trudno mówić. Czy wydłużenie wakacji w tym pomoże? Marcin Szkodziński
Samorządy górskie wpadły na oryginalny pomysł. Chcą wydłużyć okres wakacji – z dwóch do trzech miesięcy. I wzorem zimowych ferii, wprowadzić inny koniec i początek wakacji dla różnych województw. A wszystko po to, by rozładować ścisk w turystycznych miejscowościach.

Pomysł wydłużenia wakacji zrodził się w głowach gmin zrzeszonych w Stowarzyszeniu Gmin Górskich – nowo powołanej do życia organizacji. Jej członkowie – gminy górskie z Podhala, Spisza, Pienin, Sudetów czy Beskidów, które żyją z turystów, uznały, że trzeba zrobić porządek z tłumami, korkami, zatorami i wszelkimi kłopotami z tego wynikającymi.

- Dzisiaj mamy do czynienia z dwoma miesiącami wakacji. Dotyczy to całej Polski. Ludzie coraz chętniej wyjeżdżają. Widzimy, co się dzieje w niektórych miejscowościach. Wydaje się, że niektóre z nich są przeładowane turystyczne, co rodzi problemy. Dlatego chcemy postawić pytanie, czy to jest możliwe, by wydłużyć okres wakacji – mówi Roman Krupa, wójt gminy Kościelisko, który jest zarazem wiceprzewodniczącym nowego Stowarzyszenia.

Krupa dodaje, że taki pomysł zrodził się po sygnałach od przedsiębiorców z branży turystycznej. - Widzę, że ten ruch turystyczny generowany w wakacje można by z punktu widzenia bezpieczeństwa i komfortu wypoczynku wydłużyć – dodaje Roman Krupa.

Duże najazdy turystów – zdaniem Radosława Jęcka, burmistrza Karpacza – zaczynają stawać się już niebezpieczne. On również przystąpił do stowarzyszenia i popiera pomysł wydłużenia okresu wakacji.

- My również mamy takie najazdy turystów. Ostatni był w długi listopadowy weekend. Wtedy 12 tys. ludzi w jeden dzień weszło do Karkonoskiego Parku Narodowego, z czego większość na terenie Karpacza, bo tutaj jest główny magnez, czyli Śnieżka. To bardzo dużo. My się cieszymy z turystów, bo z nich żyjemy. Ale patrząc na możliwości miasta, kwestie związane z komunikacją, dostępnością miejsc parkingowych, obiektów, które świadczą usługi gastronomiczne, to robią się nam korki i kolejki. A wolałbym tego unikać – mówi burmistrz Karpacza, miasta które liczy ok. 4,5 tys. mieszkańców.

Dlatego pojawił się plan wydłużenia wakacji wzorem zimowych ferii. - Kiedyś ferie były w jednym terminie dla wszystkich województw. Potem to się zmieniło i teraz de facto czas ferii trwa od połowy stycznia do końca lutego. Wszyscy mają dwa tygodnie wolnego w zimie, ale w różnych terminach. I to rozwiązanie się sprawdziło – mówi Roman Krupa.

Pomysł zakłada wydłużenie okresu wakacji od 15 czerwca do 15 września – o miesiąc. - Jednak wakacje dla wszystkich województw trwałyby nadal dwa miesiące. Tyle, że rozpoczynałyby się i kończyły w innym terminie, rotacyjnie. Skoro sprawdziło się to w przypadku zimowych ferii, dlaczego miałoby się nie sprawdzić w przypadku wakacji – mówi Radosław Jęcek.

Samorządowcy chcą teraz swój pomysł skonsultować z nauczycielami, Kuratorium Oświaty, Ministerstwem Edukacji Narodowej.

Sama branża turystyczna pomysłowi przyklaskuje. - Pomysł jest bardzo dobry. Część państw europejskich ma taki system – mówi Karol Wagner z Tatrzańskiej Izby Gospodarczej. - Wydłużenie wakacji gwarantuje lepszą alokację turysty. Alokacja i zarządzanie ruchem turystycznym powoduje optymalizację bezpieczeństwa i komfortu spędzania wakacji przez polskiego turystę. Dlatego uważam, że bezwzględnie pomysł jest wart poparcia i próby przeforsowania – ocenia Wagner.

Dzięki temu część Polaków mogłaby skorzystać z górskich atrakcji w kraju już w połowie czerwca albo na początku września. A nie – tak jak to niestety często się obecnie dzieje – większość chce na szlaki wyjechać akurat w sierpniu.

- Z drugiej strony obawiam się, że aktualna kondycja szkolnictwa i edukacji w Polsce może nie pozwolić na tak drastyczną ingerencję w układ roku szkolnego – dodaje Wagner.

Agata Wojtowicz z Tatrzańskiej Izby Gospodarczej dodaje, że czym dłuższy okres wakacyjny, tym ten ruch turystyczny bardziej się rozłoży.

- Daje to większy komfort wypoczynku dla turystów, ale także większą przewidywalność, większy spokój dla przedsiębiorców. Duży ruch w jednym okresie jest trudny zarówno dla wypoczywających, jak i dla obsługujących turystów – dodaje.

Jej zdaniem dzieci w czerwcu, dwa-trzy tygodnie przed ostatnim dzwonkiem są już sklasyfikowane i chodzą do szkoły tylko po to, by tam być, a nie uczyć się.

Ministerstwo Edukacji i Nauki nie prowadzi obecnie żadnych prac w zakresie zmiany organizacji roku szkolnego. Resort dodaje jednak, że kalendarz roku szkolnego jest dostosowany do wymagań podstawy programowej realizowanej w szkołach, tzn. ustalona prawem liczba dni dydaktycznych zapewnia szkole (nauczycielom i uczniom) możliwość realizacji programu nauczania w zakresie poszczególnych przedmiotów.

- Zmniejszenie dni zajęć dydaktyczno-wychowawczych wymagałoby ingerencji w zakres treści nauczania – informuje „Gazetę Krakowską” Adrianna Całus-Polak, rzecznik prasowy ministerstwa.

Tunel na zakopiance wreszcie otwarty dla kierowców

Tunel na zakopiance wreszcie otwarty dla kierowców! Historyc...

od 7 lat
Wideo

Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiał oryginalny: Podhale. Rewolucyjny pomysł gmin górskich. Chcą wydłużyć okres wakacji do trzech miesięcy - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski